Powtórki ze StarLadder Berlin Major nie mieliśmy- AVANGAR tym razem okazał się lepszą drużyną w finale i w trzech mapach pokonał forZe, tym samym wygrywając BLAST Pro Series Moskwa.
Skład finału był niemałą niespodzianką, jednak trzeba przyznać otwarcie- zarówno Kazachowie, jak i Rosjanie wyglądali na tym turnieju najlepiej. I mimo że przez cały dzień kibice nie dostarczali zbyt głośnego dopingu, to w trakcie finału się to zmieniło. Zacięte mapy, wsparcie fanów oraz tytuł na szali zgotowały nam świetną serię.
W niej oba składy po niebywale wyrównanych starciach zgarnęły swoje wybory. Tak, jak mówiłem, zwycięstwa nie przyszły im łatwo. W przypadku AVANGAR i Overpassa całą grę prowadził kapitan Dzhami “Jame“ Ali, który na swoim koncie zgromadził okrągłe 30 eliminacji. Równie mocno w trakcie pojedynku na Inferno odpowiedział Almaz “almazer“ Asadulin i głównie dzięki jego występowi. forZe wyrównało stan serii. Batalia rozstrzygnęła się na Dust2, gdzie finaliści Majora nie pozostawili złudzeń przeciwnikowi i głównie dzięki wspaniałemu natarciu zapewnili sobie tytuł mistrzowski na BLAST Pro Series Moskwa. Tym samym AVANGAR przypisał na swoje konto 125 000$ oraz kilka punktów, przybliżających ich do występu na globalnych finałach BLASTa.
AVANGAR vs forZe – 2:1
- Overpass – 16:13
- Inferno – 12:16
- Dust2 – 16:6