Respawn.pl

Bez niespodzianek na BLAŚCIE! FaZe i G2 mistrzami swoich grup

Autor: Krzysztof Sarna

Czwartek na BLAST Premier Spring Groups był konkretny. Oba finałowe spotkania przebiegły zgodnie z oczekiwaniami, bowiem faworyci nie zawiedli. FaZe Clan i G2 Esports pewnie pokonały swoich rywali i jednocześnie awansowały na wiosenne finały.

Zarówno OG Esports, jak i Natus Vincere miały świetną okazję do rewanżu w starciach z FaZe Clanem i G2 Esports. Na serwerze było jednak szybko i treściwie, ponieważ oba spotkania zamknęły się w dwóch mapach. Ba! Na żadnej z lokacji nie ujrzeliśmy także dogrywki.

CZYTAJ TAKŻE: Recenzja Corsair HS65 Surround – słuchawek z wyśmienitym dźwiękiem przestrzennym

W poprzedniej konfrontacji FaZe z OG duńska organizacja zdołała urwać tej amerykańskiej jedną mapę, ale dzisiaj nie miało to miejsca. Finał grupy B wystartował na Mirage’u i to na nim czysto teoretycznie działo się najwięcej. Finn “karrigan” Andersen i jego koledzy wydawali się mieć wszystko pod kontrolą, posiadając cztery punkty meczowe. W praktyce jednak doprowadzili na własne życzenie do nerwowej końcówki, w której udało im się uniknąć dogrywki i objąć prowadzenie w całym starciu. Ancient to już czysta formalność i postawienie kropki nad “i”, ponieważ Maciej “F1KU” Miklas i spółka ulegli do sześciu. To jednak nie koniec przygody OG na tym turnieju, ponieważ powędrowali oni do drugiej rundy Knockout Stage, w której zagrają o awans na wiosenne finały z wygranym meczu Astralis vs. Ninjas in Pyjamas. 

G2 Esports jeszcze łatwiej poradziło sobie z Natus Vincere, aniżeli miało to miejsce w poprzednim starciu. Nikola “NiKo” Kovač zdecydowanie udowodnili swoją wyższość, co tylko potwierdza wygrana na Inferno rezultatem 16:6 i na Nuke’u do dziesięciu. Dla ekipy ze wschodu to także nie koniec przygody, ponieważ ta zawalczy o awans ze zwycięzcą pojedynku Complexity Gaming vs. Evil Geniuses.

Czwartkowe wyniki BLAST Premier Spring Groups prezentują się następująco:

FaZe Clan 2:0 OG Esports – Mirage 16:14, Ancient 16:6

G2 Esports 2:0 Natus Vincere – Inferno 16:6, Nuke 16:10