Fnatic pragnie powrócić na CS-owy szczyt, czego dowodem jest wczorajszy ruch kadrowy. Organizacja sprowadziła Benjamina “blameF-a” Bremera z Astralis!
Już od dłuższego czasu legendarna marka Fnatic nie jest uważana za pretendenta w walce o najważniejsze trofea. Wieloletnia dominacja z biegiem lat i zmiennym ekosystemem przerodziła się w niemoc, którą obserwujemy obecnie. Skład zbudowany w listopadzie 2023 roku miał przełamać niemoc, ale ostatecznie projekt zakończył się fiaskiem. Wczoraj (tj. 14 maja) wdrożono pierwsze zmiany kadrowe. Brytyjska organizacja ściągnęła Benjamina “blameF’a” Bremera, który od trzech miesięcy siedział na ławce rezerwowej Astralis.
blameF zakłada czarno-pomarańczowy trykot
Sprowadzenie Benjamina do Fnatic to znaczący ruch, który wskazuje na nasze ambicje powrotu na najwyższe szczeble rywalizacji w CS2. Benjamin jest graczem, którego wpływ wykracza poza jego umiejętności w grze. Ten angaż oznacza znaczącą zmianę w stosunku do naszego podejścia na przestrzeni ostatnich kilku lat, podkreślając nasze zaangażowanie do powrotu na szczyt. Konsekwentne wyniki Benjamina na najwyższym poziomie i doświadczenie przywódcze dały nam możliwość ożywienia składu i zasygnalizowania naszych zamiarów.
– oświadczył analityk esportowy i menadżer strategiczny we Fnatic, Ross Rooney
Ostatnie dwa lata blameF spędził pod bandera Astralis. Utożsamiając się z klubem spod znaku czerwonej gwiazdy, wywalczył m.in. wicemistrzostwo Brazy Party oraz Pinnacle Cup Championship, którego został MVP. Pod koniec lutego bieżącego roku stracił swoją posadę na rzecz Alexandre’a “br0” Bro. Warto zaznaczyć, że jego przybycie do Fnatic nie wywoła gruntowej zmiany ról, ponieważ pałeczkę głównodowodzącego nadal będzie dzierżył Alexandre “bodyy” Pianaro. Z kolei blameF skupi się na tym co wychodzi mu najlepiej, czyli na fragowaniu jako pełnoprawny rifler.
kyuubii kończy pobyt we Fnatic
Kozłem ofiarnym przeprowadzonej zmiany stał się Can “kyuubii” Ali, który był częścią Fnatic od końca listopada 2023 roku. 19-latek dobrze poradził sobie z wyzwaniem w czarno-pomarańczowych barwach, notując rating na poziomie 1.04. Jak zaznaczył menadżer strategiczny Fnatic, decyzja o przesunięciu go na rezerwę w żaden sposób nie odzwierciedla jego umiejętności. Dodał, że po prostu nadarzyła się okazja, której włodarze organizacji nie mogli przegapić.
“Can jest wyjątkowym młodym człowiekiem i jesteśmy pełni podziwu dla jego umiejętności i profesjonalizmu w tak młodym wieku. Oczekujemy, że będzie miał długą i udaną karierę w Counter-Strike’u. Ta zmiana w składzie nie jest w żaden sposób odzwierciedleniem jego umiejętności, ale wynika ze strategicznej okazji, której nie mogliśmy przegapić” – stwierdził Rooney.
Aktualny skład Fnatic wygląda następująco:
Freddy “KRIMZ” Johansson
Matus “MATYS” Simko- Alexandre “bodyy” Pianaro
- Aurelien “afroo” Drapier
Benjamin “blameF” Bremer
Jamie “keita” Hall (trener)
Freddy “KRIMZ” Johansson
Matus “MATYS” Simko
Alexandre “bodyy” Pianaro
Benjamin “blameF” Bremer
Jamie “keita” Hall (trener)blameF zadebiutuje jako pełnoprawny członek Fnatic już za dwa dni (tj. 17 maja) w ramach globalnych finałów cyklu CCT S1. Na inauguracje grupy B międzynarodowy kolektyw podejmie Polaków z ENCE.
