Za nami dwa kolejne mecze podczas fazy Play-In IEM Katowice 2024. Tym razem byliśmy świadkami dwóch polskich meczów – ENCE podejmowało BIG, a Rebels mierzyli się z Cloud 9.
Wiemy, że głównie interesuje Was wynik ENCE, ale tym razem zaczniemy od Rebels, którzy podejmowali rosyjskie Cloud9. A zaczniemy od nich, ponieważ dokonali czegoś, czego nikt się nie spodziewał!
Rebels – Cloud 9
Spotkanie pomiędzy Rebels i Cloud 9 rozgrywane było na Mirage, a Polacy rozpoczynali po stronie broniącej. Początek nie był zbyt udany, bowiem to C9 wyszło na prowadzenie 4:1. Rebels jednak nie złożyło broni i zdołało wyrównać do przerwy, co już było naprawdę dobrym wynikiem.
A po przejściu do ofensywy było jeszcze lepiej. Świetnie prezentował się Kisserek, uzupełniany przez równie dobrze dysponowanego Olimpa. Polacy grali naprawdę pewnie i efektem było systematyczne zwiększanie prowadzenia, aż w końcu przy wyniku 12:9 Rebels mieli trzy punkty meczowe. Cloud 9 zdołało obronić tylko jeden z nich i po chwili Kisserek wyskoczył z radości, a my mu się absolutnie nie dziwimy.
ENCE – BIG
Niestety, gorzej poradzili sobie zawodnicy ENCE, którzy podejmowali BIG. Hades i spółka przegrali mecz przeciwko ekipie Mantuu 9:13 i spadli do dolnej drabinki, gdzie czeka na nich Astralis.
