W ostatnich kilku miesiącach CS:GO prezentuje się znacznie lepiej, jeśli mówimy o liczbie graczy. Statystyki jasno pokazują, że strzelanka od Valve nadal utrzymuje się na topie i chętnych do rywalizacji nie brakuje. W wakacje było nieco słabiej, jednak deweloperzy mają się z czego cieszyć, jeśli chodzi o ostatnie kilkadziesiąt dni.
Jeszcze w lipcu bieżącego roku, szczytowa liczba osób grających jednocześnie w CS:GO nie prezentowała się najlepiej. Co prawda było to ponad 700 tysięcy, jednak doskonale zdajemy sobie sprawę, o jakich lotów grze mówimy. Wszystko zaczęło się zmieniać na lepsze z początkiem sierpnia, kiedy to na serwerach równocześnie znajdowało się już 802 544 graczy.
Z pewnością do wzrostu nie tylko peaków, ale także liczby graczy przyczyniła się premiera operacji Riptide. Nowinki czy wykonywanie misji bezsprzecznie mają wpływ na to, co działo i dzieje się dotąd. Do tego doliczyć trzeba jeszcze PGL Majora, który rozpoczął się w końcówce października i trwał przez tydzień listopada.
Za przełomowy miesiąc od ujemnych notowań możemy uznać wrzesień. To właśnie w dziewiątym miesiącu roku jednocześnie grało 942 519 osób! Ostatnim razem więcej było w maju tego roku, kiedy to serwery odnotowały aż 1 087 197 zawodników. To jednak w grudniu peak wyniósł najwięcej, ponieważ 950 586 graczy. Co prawda ostatni miesiąc jeszcze się nie zakończył, ale trudno spekulować, czy uda się jeszcze pobić ten wynik.
fot. steamcharts.com
Fakty są z kolei takie, że niewiele brakuje, by CS:GO ponownie odnotowało milion osób, które w tym samym momencie toczą swoje boje. To napawa optymizmem w dobie, kiedy często spotkamy się z opiniami, iż Counter-Strike: Global Offensive to gra, która umarła. Szczególnie że dobrze wiemy, jakie podejście mają twórcy produktu i jak rzadko dodają przełomowe rzeczy. A nie trzeba chyba wymieniać, że społeczność nieustannie czeka na takie nowinki, jak Tickrate 128 (chociaż to nie jest nowinka, ale na oficjalnych serwerach CS-a już tak) czy silnik gier Source 2.
