Respawn.pl

Dwa zwycięstwa i dwie porażki Virtus.pro i Izako Boars w środowych meczach ESEA MDL

Autor: Paweł Wilk
Snatchie Virtus.pro

W środę zawodnicy Virtus.pro zakończyli swój udział w trwającym jeszcze sezonie ESEA MDL. Janusz ”Snax” Pogorzelski i spółka pokonali Chaos Gaming, ale przegrali z ENCE. Podobny bilans zanotowali reprezentanci Izako Boars. 

Polacy już przed środowymi meczami mieli w głowie fakt, że awans do etapu pucharowego nie jest już możliwy. Pomimo tego Virtus.pro podeszło do rywalizacji ze Szwedami bardzo zmotywowane, ale również ekipa Niclasa ”PlesseNa” Plessena chciała dopisać do swojego konta trzy punkty. W konsekwencji w regulaminowym czasie na tablicy wyników widniał remis 15:15 i potrzebna była dogrywka. W niej więcej zimnej krwi mieli gracze z Polski, którzy wygrali 19 do 17. Tak dobrej gry nie udało się powtórzyć w meczu z ENCE. Finowie od samego początku kontrolowali mapę i bardzo pewnie wygrali 16 do 7.

Virtus.pro 19:17 Chaos Gaming 
Virtus.pro 7:16 ENCE

Również mieszane uczucia po środowych spotkaniach są w obozie Izako Boars. Drużyna Patryka ”Patitka” Fabrowskiego na rozgrzewkę spotkała się na serwerze z niemieckim expert i wyszła z niego w dobrych nastrojach, ponieważ udało się jej wygrać 16 do 12. W drugim meczu IB było blisko zwycięstwa z Uruguay, ale ostatecznie to ekipa Adila ”ScreaMa” Benrlitoma sięgnęła po triumf w dogrywce 19 do 16.

Izako Boars 16:12 expert
Izako Boars 16:19 Uruguay