rzegapić meczu Polaków na tak wysokim szczeblu po prostu nie można. Piątkowym wieczorem Paweł “dycha” Dycha i Olek “hades” Miśkiewicz rozegrają spotkanie o półfinał IEM Fall. Łatwa przeprawa na pewno to nie będzie, ponieważ po drugiej stronie serwera stanie G2 Esports.
Spoglądając na realia polskiego CS-a na ten moment nie ma nawet co liczyć na potyczkę polskiej drużyny przeciwko formacjom takiej klasy jak G2 Esports. Aktualnie musimy zadowolić się spotkaniami pojedynczych Polaków przeciwko tak uznanym markom. Kiedy już jednak do nich dochodzi, musimy je podziwiać i się nimi delektować. A takim przecież będzie to wieczorne z udziałem ENCE i G2 Esports. Na serwerze stawią się przecież polskie akcenty, czyli dycha i hades.
Nim przejdziemy do głównego smaczku o godzinie 17:00 czekać nas będzie ćwierćfinał pomiędzy Astralis a Fiend. Bułgarzy pozytywnie zaskoczyli w grupie D, w której zajęli drugą lokatę, zaraz po Ninjas in Pyjamas. 25. siła świata triumfowała przeciwko fnatic, DBL PONEY czy też FaZe. Formacja z Danii natomiast zgarnęła komplet zwycięstw w zbiorze B. W momencie, kiedy spoglądamy na samo zestawienie Astralis z Fiend momentalnie gdzieś w głowie powtarzamy, że w tym starciu triumfator jest już wiadomy. Zapewne zdecydowana większość kibiców CS:GO na świecie doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli Astralis nie wygra tego pojedynku, to będzie to największa niespodzianka tego roku.
Więcej powinno się dziać w ostatnim ćwierćfinale, który czysto teoretycznie powinien nam dostarczyć najwięcej emocji. Nie możemy się już doczekać, kiedy ujrzymy dychę i hadesa rywalizującego przeciwko takim graczom, jak Nikola “NiKo” Kovač. Polacy i ich koledzy dokonali czegoś niesamowitego, ponieważ zakończyli fazę grupową na pierwszym miejscu. Przypomnijmy, że ENCE pokonało Team Vitality. Natomiast G2 Esports w ostatnim czasie miewało swoje problemy. Co prawda nie wliczalibyśmy w nie uplasowanie się na drugim miejscu w zbiorze A. Francusko-bałkański kolektyw zawodził jednak ostatnio na BLAST Premier Fall Groups, ponieważ zajął na tym turnieju 7-9. miejsce. Jeszcze gorzej było podczas czternastego sezonu EPL-a, wszak czwarta drużyna świata zakończyła ten turniej na 21-24. posadzie. Faworytem tej potyczki i tak jest G2. Dla tej organizacji dzisiejszy ćwierćfinał będzie też idealną okazją do rewanżu trzynasty sezon ESL Pro League, wszak 15 marca to organizacja z Finalndii była górą.
Harmonogram piątkowych ćwierćfinałów IEM Fall prezentuje się następująco:
17:00 | Astralis vs. Fiend – BO3 [Transmisja]
20:15 | ENCE vs. G2 Esports – BO3 [Transmisja]