Można powiedzieć, że wczorajsza wojna, która odbyła się na Twitterze, przyniosła nową aktualizacje do CS:GO. Valve naprawia w niej błąd widzenia na radarze w Smoke’ach.
Wczoraj społeczność CS:GO była świadkiem wojny na Twitterze pomiędzy niektórymi profesjonalnymi zawodnikami. Dokładnie Epitacio “TACO“ de Melo na Twitterze ujawnił ten problem, w nadziei, że zostanie on zakazany przez ESL lub usunięty przez Valve. Jednak rozpoczęła się dyskusja, która przyniosła kilka ciekawych wpisów (nie każde były miłe) dotyczących tego o to problemu. Niektórzy zawodnicy napisali, że wiedzieli o tym bug’u, lecz kilku było po prostu zdziwionych jego istnieniem.
Warto bardziej określić na czym polegał “mały wallhack“. Niektórzy zawodnicy używali bind’a na powiększenie radaru, gdy przebywali w granacie dymnym. Jak używali danego binda, radar powiększał się i jeżeli gracz przeciwny był w smoke’u to automatycznie pojawiała się czerwona kropka na radarze. Gracz od razu wiedział, że w granacie jest przeciwnik, co dawało mu sporą przewagę.
Na odpowiedź Valve nie musieliśmy długo czekać. Deweloperzy postanowili usunąć błąd małą aktualizacją do CS:GO. Miejmy nadzieję, że ten problem został w 100% rozwiązany i startujący dzisiaj IEM Katowice 2019 będzie uczciwy dla każdego zespołu.
- Naprawiono radar rejestrujący przeciwników w granatach dymnych. Niezależnie od tickrate’u zawodnicy z drużyny przeciwnej nie pokażą się na radarze, dopóki całkowicie nie zniknie granat dymny,
- Zwiększono zasięg renderowania w trybie Danger Zone dla systemów OSX i Linux.
