Dwie czołowe polskie drużyny stoczą dzisiaj walki o punkty w trzecim sezonie ESL ESEA Pro League oraz drugim sezonie ligi Counter Pit. Przeciwnikami Polaków będą znane zespoły zza zachodniej granicy – mousesports oraz PENTA Sports.
Aura zdecydowanie nie sprzyja polskim zespołom. “Virtusi” rozegrają kolejne spotkanie w lidze, w której po 8 rozegranych meczach mają wciąż 0 punktów. Najlepsza polska drużyna uległa wczoraj Natus Vincere po dość wyrównanym meczu na Dust2 i zdominowanym przez przeciwników Cbble. Zawodnicy przebywają właśnie na bootcampie, gdzie wspólnie szukają sposobu na zaskoczenie przeciwnika oraz przygotowują się do nadchodzącego turnieju Intel Extreme Masters w Katowicach. Przeciwnikami Polaków będą zawodnicy niemieckiego mousesports, którzy jeszcze nie rozegrali żadnego spotkania w ramach tej ligi. Drużyny zagrają na dwóch mapach – de_mirage oraz de_inferno. Warto zaznaczyć, że są to double headery, czyli dwa oddzielne spotkania BO1. Pierwszy mecz rozpocznie się o godzinie 21:00.
Virtus.pro vs mousesports – 21.00 (de_mirage), 22:00 (de_inferno)
Zawodnicy CSGL niedawno wrócili z Niemiec, gdzie rozgrywany był turniej Acer Predator Masters. Polacy zajęli tam 3-4 miejsce po porażce z bułgarskim E-Frag. Ostatnimi czasy, Paweł “innocent” Mocek i jego koledzy przeplatają zwycięstwa z porażkami, co czyni wynik spotkania przeciwko PENTA Sports jeszcze bardziej nieprzewidywalnym. Mecz rozpocznie się o godzinie 22:30 i będzie rozgrywany w trybie BO2. Polacy mają aktualnie na koncie tylko jeden remis, zero porażek i zero zwycięstw.
