Respawn.pl

Epic Games narzuca ograniczenia dla nieoficjalnych turniejów!

Autor: Michał Śliwiński
fortnite

Fortnite to tytuł, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Najpopularniejszy w tym momencie Battle Royale, miewał miesiące, które przynosiły twórcom przychody na poziomie setek milionów dolarów. Jednym z takich momentów był kwiecień bieżącego roku, kiedy to firma osiągnęła revenue (przychód – red.) na poziomie $300m.

Jak nie trudno się domyślić, w głowach wielu osób narodził się pomysł organizacji turniejów, aby przynajmniej kawałek tego tortu trafił w ich ręce. Niedawna informacja jednak skutecznie gasi ten zapał, ponieważ narzucone limity, choć nadal stoją na dość wysokim pułapie, na pewno w znacznym stopniu ograniczą zainteresowanie wydarzeniami podmiotów trzecich na zachodzie.

Wracając jednak do tematu, Epic Games narzucił limity dla wszystkich zewnętrznych podmiotów, które miały w planach organizację wydarzeń związanych z Fortnite. Pojawiły się bowiem górne granice pieniężne ($10,000 oraz $20,000), które organizator może zaoferować graczom za uczestnictwo, wygraną, bądź konkretnie wykonaną aktywność.

Według dużej części społeczności, jak i wielu twórców oraz graczy, Epic Games stara się już na samym początku zapewnić sobie dominującą pozycję względem pozostałych turniejów powstałych z rąk zewnętrznych organizatorów, mogących w przyszłości konkurować z oficjalnymi, multi-milionowymi turniejami powstałymi ze strony twórców.

Jedna z wypowiedzi w całości ujmująca aktualną sytuację:

https://twitter.com/KEEMSTAR/status/1020127418848165888?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1020127418848165888&ref_url=https%3A%2F%2Fcybersport.com%2Fpost%2Fepic-games-flex-muscles-capping-prizes

Warto zaznaczyć tutaj fakt istnienia Summer Skirmish, które w pełni wspierane przez twórców gry, zaprasza do udziału chociażby Ninję, więc na brak sławnych nicków nie można tutaj narzekać, a jednak nadal, w głowach Epic Games, pojawia się obawa o możliwości przyszłego zagrożenia ze strony turniejów nieorganizowanych w całości przez nich.

U nas jednak organizatorzy wciąż mają długą drogę do przebycia, aby taka pula nagród była na porządku dziennym, chociaż wszystkie znaki wskazują, że jesteśmy na dobrej drodze!