Z roku na rok coraz więcej możemy usłyszeć o meczach pokazowych z udziałem legend CS:GO. Nie da się ukryć, że te są szczególnie wyczekiwane w Polsce i raczej kwestią czasu jedynie jest, kiedy ich się doczekamy. Co ciekawe, jeden z polskich pracowników ESL zakomunikował, że podczas tegorocznego IEM-a mogło dojść do starcia ESC i Na’Vi, ale niestety się nie udało.
To, że w 2022 roku na IEM-ie w Katowicach nie dojdzie do pojedynku ESC i Natus Vincere wcale nie oznacza, że ESL nie pracuje nad takimi przedsięwzięciami. W końcu otrzymaliśmy jakieś konkrety w sprawie organizacji meczów z udziałem legend, obok których nie można przejść obojętnie.
Było blisko, ale się nie udało.
Michał “Carmac” Blicharz, który jest wiceprezesem ESL za pośrednictwem swojego Twittera zakomunikował, że organizacja meczów legend to świetny sposób, by uhonorować te osoby. Sam wpis dotyczy odtworzenia finału Intel Extreme Masters VI, który miał miejsce w marcu 2012 roku. Wówczas ESC w składzie: Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski, Jakub “kuben” Gurczyński, Mariusz “Loord” Cybulski, Filip “NEO” Kubski oraz Wiktor “TaZ” Wojtas pokonali Natus Vincere, na którego pokładzie znajdowali się następujący gracze: Yehor “markeloff” Markelov, Ioann “Edward” Sukhariev, Serhii “Starix” Ishchuk, Danylo “Zeus” Teslenko i Arseniy “ceh9” Serhiiovych.
– Miałem publiczną rozmowę na temat zorganizowania meczu legend w Katowicach z udziałem “Złotej Piątki”. Aktualny stan jest taki, że mecz ten nie odbędzie się na nadchodzącym wydarzeniu – nie udało nam się zebrać wszystkich zawodników na czas. Chcemy jednak dalej pracować nad tym zagadnieniem. Mecze legend to świetny sposób na uczczenie bohaterów minionych epok CS’a 1.6 i CS:GO. 20-letni fan Counter-Strike’a: Global Offensive mógł nigdy nie widzieć kogoś takiego, jak cArn lub Zonic rywalizujących na IEM-ie, ponieważ mieli wtedy 10 lat. Umieszczamy nazwiska byłych mistrzów na pucharze oraz oprawie turniejowej, aby zapewnić im uznanie. Umieszczanie ich na scenie, aby dzisiejsza publiczność mogła świętować ich obecność, byłoby dobrym sposobem na wzbogacenie ich legendy – powiedział Blicharz.
CZYTAJ TAKŻE: pashaBiceps z propozycją walki od gwiazdora FAME MMA
Polacy czekają też na stare Virtus.pro
Nie da się też ukryć, że fani znad Wisły szczególnie czekają na showmtach z udziałem Virtus.pro z EMS One Katowice 2014. “Niedźwiedzie” pokonały wówczas w wielkim finale Ninjas in Pyjamas i to właśnie na taki pojedynek najprawdopodobniej czeka największa ilość polskich kibiców. Przypomnijmy, że w składzie VP grali wówczas: pashaBiceps, TaZ, NEO, Janusz “Snax” Pogorzelski i Paweł “byali” Bieliński. kuben z kolei sprawował pieczę nad całym zespołem. Z kolei NiP rywalizował w składzie z Patrikiem “f0restem” Lindbergiem, Christopherem “GeT_RiGhTem” Alesundem, Richardem “Xiztem” Landströmem, Robinem “Fifflarenem” Johanssonem i Adamem “friberg’iem” Friberg’iem. Praktycznie każdy z graczy VP nie widziałby przeszkód, żeby wystąpić w swego rodzaju “ostatnim tańcu”.
I had a public convo about arranging a legends match at #IEM Katowice involving the “Golden Five”. The current update is that it’s not going to happen at this event – we did not make it in time to get everyone on board.
— Michal Blicharz (@mbCARMAC) February 8, 2022
CZYTAJ TAKŻE:
-
Twitch: Streamerka popełniła samobójstwo.
-
Wiadomo, kiedy Owca przejdzie operację
-
KQLY otwarty na walkę z pashą! Czy dojdzie do potyczki z cheaterem?