Jak nie idzie, to zmieniamy zawodników albo styl gry. W Liquid najwidoczniej zdecydowano się na ten drugi ruch. Od teraz funkcję prowadzącego będzie pełnił Gabriel “FalleN” Toledo.
Kiedy FalleN dołączył do szeregów Liquid, prowadzenie nie było mu od razu powielone. Dalej IGL-ował Jake “Stewie2K” Yip, co mogło nieco wpłynąć na ostatnie rezultaty. Wszak podopieczni Jasona “mosesa” O’Toola zajęli czwarte miejsce na globalnych finałach BLAST Premier. Z kolei na wydarzeniu tej samej firmy z serii Spring Groups uplasowali się na 7-9 lokacie, przez co nie awansowali na wiosenne finały, tylko będą musieli walczyć na BLAST Premier Spring Showdown.
– Wielkie luki w naszym zespole od zawsze polegały na tym, że nie nigdy nie mieliśmy oddanego snajpera i oddanego IGL-a. – wyjaśnił Keith “NAF” Markovic w wywiadzie dla ESL. – Po naszych ostatnich występach próbujemy wdrożyć FalleNa jako naszego głównego dowodzącego. Toledo jest dużo bardziej doświadczony, o czym świadczy jego przeszłość w poprzednich drużynach i sposobie, w jaki gra mecze. Przynosi nowy pomysły i generuje nowe przemyślenia. Poza grą jest bardzo pomocny upewniając się, że jesteśmy jednością, zespołem – dodał Kanadyjczyk.
Pierwsze efekty prowadzenia przez Brazylijczyka możemy już dostrzec. Liquid dokładnie wczoraj awansował z fazy Play-In do głównego etapu zawodów Intel Extreme Masters Katowice. Organizacja z Ameryki triumfowała nad MIBR i OG. Faza grupowa startuje już jutro, osiemnastego lutego.
