Drugi dzień rozgrywek grupy A 17 sezonu ESL Pro League już za nami. Dzisiaj doszło do niemałej niespodzianki – G2 w końcu przegrało mecz w tym roku!
Drugi dzień grupy A ESL Pro League S17 zapowiadał się całkiem ciekawie, a największym hitem tego dnia był zdecydowanie mecz pomiędzy G2 i Cloud 9. Ten jednak zaplanowany był na sam koniec czwartkowych zmagań, więc przejdziemy do niego później.
Eternal Fire – EG
Czwartek na Malcie rozpoczęliśmy meczem pomiędzy Eternal Fire i Evil Geniuses, w którym zdecydowanym faworytem byli zawodnicy z Turcji. Xantares i spółka nie pozwolili rywalom na zaskoczenie ich i pewnie wygrali 2:0, zrzucając tym samym EG do drabinki ostatniej szansy.
IHC – MiBR
W tym samym czasie rozgrywany był również mecz IHC – MiBR. Obie formacje wczoraj przegrały swoje otwierające spotkania i dzisiaj walczyły o to, by nie wylądować w drabince ostatniej szansy. Ktoś jednak musiał do niej spaść i było to IHC, które przegrało z Brazylijczykami 0:2.
Outsiders – Fnatic
O 16:00 rozpoczął się pierwszy mecz w półfinale górnej drabinki. Outsiders podejmowało w nim Fnatic i po dosyć wyrównanym, ale jednak dwumapowym starciu lepsi okazali się Rosjanie, którzy awansowali do finału górnej drabinki. Fnatic z kolei spadło do lower bracket, w którym zagra z Eternal Fire.
G2 – Cloud 9
I na koniec dnia czekał nas prawdziwy hit. G2, pierwsza drużyna w rankingu HLTV mierzyła się z Cloud 9, które zaliczyło fatalny występ w Katowicach. Jednak już od samego początku było widać, że rosyjska formacja wygląda zdecydowanie lepiej niż przed dwoma tygodniami i potwierdziła to swoją grą na Vertigo, które wygrali 16:6. Na wybranym przez G2 Inferno Rosjanie również nie mieli większych problemów z rywalami i mimo lekkich kłopotów zdołali wygrać 16:12, awansując tym samym do finału górnej drabinki.