Respawn.pl

Izako Boars zagra z PACT o półfinał zamkniętych kwalifikacji do GG League

Autor: Aleksander Kurcoń

1/8 finału zamkniętych kwalifikacji do GG League już za nami. Izako Boars pokonali OFFSET 2:0 i zagrają w kolejnej fazie z PACT. Debiutujący piratesports polegli 0:2 w starciu z Movistar Riders.

Na turnieju tak wysokiej rangi debiutowała nowa organizacja – piratesports. Polacy trafili jednak na ciężkiego rywala – Movistar Riders, czyli jedną z najlepszych ekip na zamkniętych kwalifikacjach. Niespodzianki niestety nie było. Na pierwszej mapie – Mirage’u – wyborze Piratów Hiszpanie znakomicie weszli w mecz i nie pozwolili rywalom na wygranie nawet dwóch rund z rzędu. Pierwsza połowa zakończyła się pogromem 11:4. Po zmianie stron Movistar Riders wygrali pistoletówkę i można było już myśleć o kolejnej mapie. Hiszpanie ostatecznie pokonali piratesports 16:7.

Drugą mapą było Inferno. Tu Polacy zaskakująco dobrze rozpoczęli mecz, bowiem wygrali aż pięć rund z rzędu. Później jednak wróciło “wszystko do normy” czyli do dominacji Riders. Mimo to Piraci pokazali się z całkiem niezłej strony, bo przegrali tylko 12:16. Co ciekawe, najlepszy na serwerze był Kacper “kylar” Walukiewicz, który zdobył 24 fragi i zakończył mapę z ratingiem 1.34.

Movistar Riders 2:0 piratesports – Mirage 16:7, Inferno 16:12

W drugim spotkaniu 1/8 finału Izako Boars zmierzyli się z OFFSET. Mecz rozpoczął się na Inferno, toczył się istnymi “falami”, podczas których jedni i drudzy potrafili wygrać po kilka rund z rzędu. Polacy szczególnie dobrze wyglądali po stronie atakującej, zdobywając aż 10 rund w pierwszej połowie. Po zmianie stron OFFSET jednak rozpoczął imponujący come-back, wygrywając pistoletówkę i kolejne osiem rund! IB na szczęście w porę się obudziło i potrafiło doprowadzić do dogrywki, mimo, że przegrywało 10:14. W dogrywce lepiej zaprezentowały się już Dziki wygrywając ostatecznie 22:19. Istnym potworem był Patryk “Patitek” Fabrowski, który zdobył 36 fragów.

Drugą mapą było Vertigo. Rytm spotkania się nie zmienił, bowiem rzadko kiedy oglądaliśmy walkę w stylu “ząb za ząb”. Polacy dla odmiany wygrali na Vertigo pistoletówkę, później jednak oddali inicjatywę rywalom aż na 8 rund. Przed zakończeniem pierwszej połowy Dziki jednak potrafiły wrócić do meczu i po zmianie stron doprowadzali do wyniku 9:8. Nerwowa końcówka zakończyła się szczęśliwie dla Izako Boars, którzy wygrali 16:13. Polacy przechodzą do ćwierćfinału, gdzie stoczą bratobójczy pojedynek z PACT. Spotkanie powinno rozpocząć się około godziny 17:00. Od tej fazy walkę o miejsce na GG League rozpoczynają także Warriors, którzy zagrają o tej samej porze z ALTERNATE aTTaX.

Izako Boars 2:0 OFFSET – Inferno 22:19, Vertigo 16:13