Mały sukces Kinguin w nowym składzie. Polska formacja okazała się najlepszą drużyną w ESL Clash of Nations.
Polacy już od fazy grupowej pokazali się z dobrej strony. Za sprawą dwóch dość pewnych wygranych, podopieczni Mariusza “Loorda” Cybulskiego zapewnili sobie miejsce w półfinale rozgrywek.
Cała faza pucharowa została rozegrana w sobotę. W 1/2 finału “Pingwiny” trafiły na Movistar Riders. Już na mirage polski zespół chciał udowodnić, że jest lepszy od oponenta, dość pewnie wygrywając pierwszą połowę (11:4). Hiszpanie w roli antyterrorystów nieznacznie odrobili straty, lecz nie było ich stać na odwrócenie losów mapy.
Drugi plac gry wyglądał bardzo podobnie do pierwszego. Mianowicie na pierwsze piętnaście rund, Kinguin zdobyło aż dwanaście i wydawało się, że overpass łatwo wpadnie na ich konto. Movistar wzięło się jednak w garść i po zmianie stron zaczęło skutecznie bronić bombsite’y, konsekwentnie goniąc wynik. Ostatecznie drużyny musiały rozegrać trzydziestą rundę. Ta wpadła na konto Polaków, a to oznaczało, że mecz dobiegł końca.
Kinguin – Movistar Riders 2:0 (16:11 – mirage, 16:14 – overpass)
W wielkim finale Grzegorz “szpero” Dziamałek i spółka stanęli w szranki z Endpoint. Bezpośredni mecz o zwycięstwo w rozgrywkach poszedł Polakom jeszcze lepiej, gdyż na mirage ich przewaga praktycznie nie ulegała wątpliwości. Taki obrót sytuacji spowodował, iż Kinguin łatwo wyszło na prowadzenie w spotkaniu.
Rywalizacja na cache była już jednak zdecydowanie bardziej wyrównana. Pierwsza połowa padła bowiem łupem w większości brytyjskiej formacji, lecz wynik 8:7 o niczym nie przesądzał. Mistrzowie Polski po stronie atakującej nieco podkręcili tempo, przjejmując inicjatywę, ostatecznie kończąc pojedynek z czystym kontem w mapach.
Kinguin – Endpoint 2:0 (16:7 – mirage, 16:13 – cache)
Klasyfikacja końcowa:
1. Kinguin – 5000$
2. Endpoint – 3000$
3-4. Movistar Riders, PANTHERS – 1000$
5-6. Giants, ex-Outlaws
7-8. KPI, EnVyUs Academy
