Respawn.pl

MONKE z awansem do zamkniętych kwalifikacji REPUBLEAGUE! MAD Lions awansowało do PWS

Autor: Krzysztof Sarna

Mamy polską formację w zamkniętych kwalifikacjach do REPUBLEAGUE Season 3 V4! MONKE w polskim finale pokonało AzerbejdzanPL. Na tym nie koniec dobrych informacji, ponieważ jeszcze MAD Lions awansowało do Pinnacle Winter Series 2. 

To bezsprzecznie pierwszy sukces MONKE, ale znając zawodników – ambicje są znacznie większe. Ogółem rzecz biorąc drugie otwarte kwalifikacje do REPUBLEAGUE TIPOS Season 3 V4 były wyśmienite, wszak już w najlepszej czwórce mieliśmy do czynienia z samymi polskimi ekipami. 

Piątek w wykonaniu Polaków rozpoczął się od awansu MAD Lions do Pinnacle Winter Series 2. “Lwy” w końcu po dwóch dniach niemocy przełamały się i sięgnęły po trzecią wygraną w kwalifikacjach. Samo starcie jednak nie rozpoczęło się po myśli podopiecznych Jakuba “kubena” Gurczyńskiego, ponieważ przegrali wybrane przez siebie Inferno do dwunastu. Zagrożeni brakiem dostania się do głównego turnieju Michał “MICHU” Müller i jego koledzy wzięli się do pracy i górowali na Ancient oraz Duście do dziewięciu. Hiszpańska organizacja nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek, ponieważ główna faza turnieju startuje już w nadchodzący poniedziałek, 14 stycznia. 

Śladami “Lwów” nie poszło Ungentium, które po wyrównanym pojedynku musiało uznać wyższość 777. Z pewnością największy wpływ na porażkę Polaków miał przegrany Dust, którego wybrali gracze znad Wisły. Na arenie snajperów Patryk “Sidney” Korab i jego kompani przegrywali 9:14, czy 12:15, ale wyciągnęli tak niekorzystny rezultat, doprowadzając do dogrywki. W dodatkowych rundach Ungentium było jednak nieobecne i to Norwegowie objęli prowadzenie w całym meczu. 87. formacja świata odpowiedziała na Ancient, wygrywając go po komplecie odsłon. Lokacją decydującą o awansie był Nuke, na którym lepiej spisali się Jonatan “Ruyter” Ruyter i jego koledzy. Piątek to także zmagania w otwartych kwalifikacjach do REPUBLEAGUE Season 3 V4. Sprawy potoczyły się tak pięknie, że już w najlepszej czwórce znalazły się same polskie drużyny. W pierwszym półfinale MONKE wynikiem 2:0 pokonało Ungentium. Był to raczej mecz o spokojnym przebiegu, z czego pierwsza mapa była jednostronna. Jeszcze bardziej jednostronny był drugi półfinał, ponieważ w nim AzerbejdzanPL przejechał się po GameAgents. Paweł “byali” Bieliński i jego koledzy triumfowali dwukrotnie do pięciu kolejno na Inferno i Mirage’u. 

CZYTAJ TAKŻE: Twitch zapowiada wielki reset nazw użytkowników

Tak więc w wielkim finale, którego stawką był slot w zamkniętych eliminacjach MONKE spotkało się z AzerbejdzanemPL. Lepsi w tym pojedynku okazali się Kamil “KEi” Pietkun i jego kompani, chociaż nie był to łatwy meczu dla obu drużyn. Chaos pojawił się po obu stronach, ale śmiało można powiedzieć, że mimo dwóch map – mecz “oddał”. Ujrzeliśmy dogrywki zarówno na Ancient, jak i Nuke’u. Szczególne słowa uznania należą się dla MONKE za pierwszą lokację, wszak na niej przegrywali nawet 4:14, ale wrócili do zmagań. Na Nuke’u z kolei doszło do zamiany ról, ponieważ to Janusz “Snax” Pogorzelski i reszta wygrywali 15:10. W ostateczności musieli namęczyć się w dogrywce. 

Krótko trwała przygoda MAD DOG’S PACT z Malta Vibes Knockout Series 6. Gracze Vincenta “vinSa” Jozefiaka przegrali z EC Kyiv w 1/16 finału i tym samym odpadli z turnieju. Zawiodła z pewnością gra na wybranym przez Polaków Overpassie, wszak przegrywali 10:14, ale zdołali doprowadzić do dogrywki. Ukraińcy jednakże pokazali, że mają wszystko pod kontrolą i to oni triumfowali do siedemnastu. Na Duście z kolei, nasi wschodni sąsiedzi wygrali rezultatem 16:12 i to oni zagrają w 1/8 tejże imprezy.

Piątkowe wyniki Polaków prezentują się następująco:

MAD Lions 2:1 Unique – Inferno 12:16, Ancient 16:9, Dust2 16:9

Ungentium 1:2 777 – Dust2 15:19, Ancient 16:14, Nuke 10:16

MONKEsports 2:0 Unguentium – Mirage 16:7, Ancient 16:12

AzerbejdzanPL 2:0 GameAgents – Inferno 16:5, Mirage 16:5

AzerbejdzanPL 0:2 MONKE – Ancient 16:19, Nuke 17:19

MAD DOG’S PACT 0:2 EC Kyiv – Overpass 17:19, Dust2 12:16