Za nami kolejne dwa mecze pierwszej rundy fazy Play-In IEM Cologne 2023. Astralis mierzyło się z Liquid, a Monte z Krasnalem w składzie podejmowało Imperial.
Astralis – Team Liquid
Mecz pomiędzy Astralis i Team Liquid rozgrywany był Ancientcie. Od samego początku to Duńczycy wyglądali na lepszy zespół, co potwierdzał wynik. BlameF i spółka prowadzili w pewnym momencie aż 10:1 grając po stronie CT. Ostatecznie jednak przed przerwą Liquid zdołało zmniejszyć straty do pięciu rund.
Po przejściu do defensywy, Liquid zgarnęło dwie pierwsze rundy i na tablicy wyników widniał wynik 7:10. Wtedy jednak Astralis dołożyło na swoje konto kolejne trzy punkty i odskoczyło rywalom aż na sześć oczek, samemu będąc zaledwie trzy od końcowego triumfu. Patsi i spółka zdołali jeszcze wrócić do trzyrundowej straty, ale Astralis na więcej już im nie pozwoliło i to Duńczycy wygrali 16:10.
Monte – Imperial
W drugim meczu Krasnal i spółka z Monte podejmowali brazylijskie Imperial na Nuke’u. Ukraińska formacja rozpoczęła spotkanie po stronie broniącej i ten początek zanotowali całkiem udany. Monte prowadziło 4:1, ale nie udało im się pójść za ciosem i to Brazylijczycy przejęli inicjatywę w meczu. HEN1 i spółka wygrali aż siedem rund z rzędu, wychodząc na prowadzenie 8:4, które Monte w końcówce zdołało zmniejszyć na 8:7.
Po zmianie stron już byliśmy świadkami pełnej dominacji ze strony Monte. Ekipa Krasnala bez problemów wchodziła na bombsite’y bronione przez Brazylijczyków, którzy zaledwie raz zdołali powstrzymać ofensywę Monte. Ostatecznie ukraiński skład wygrał 16:9 i zagra jutro o awans do głównej fazy IEM Cologne 2023.