Jeżeli ktoś miał wątpliwości dotyczące udział BIG na turniej ESL One Cologne 2018, to wczorajsze, a głównie dzisiejsze, ich mecze rozwiały wszystkie komentarze.
Ekipa dowodzona przez Fatiha ”goba b” Dayika jest rewelacją imprezy, co pokazał jej ćwierćfinałowy mecz z G2 Esports. Rywalizacja na Cache od samego początku prowadzona w wyrównanym tempie i przez większość czasu na tablicy wyników pojawiał się remis. Ten pojawił się także po regulaminowych trzydziestu rundach, więc potrzebna była dogrywka. Świetna forma Owena ”smooya” Butterfielda pozwoliła jego drużynie zwyciężyć 19 do 17. Prawdziwy pogrom zobaczyli kibice na Dust2, gdzie BIG zwyciężył 16 do 1!
Dużo mniej emocji czekało w drugim ćwierćfinale, gdzie Natus Vincere mierzyło się z Fnatic. Spotkanie rozpoczęło się od Overpassa i świetnych ataków Na’Vi, które prowadziło 12 do 3. Po zmianie stron Szwedzi próbowali odrobić straty, ale wystarczyło na 12 oczek. Na Trainie kontrola mapy także była w rękach Aleksandra ”s1mple’a” Kostylieva i spółki. Zawodnicy ze Skandynawii potrafili wygrać dziesięć rund.
Jutro Lanxess-Arena zobaczymy półfinały. O 15:00 Natus Vincere podejmować będzie Astralis, natomiast o 18:50 FaZe Clan spróbuje zatrzymać rewelacyjne BIG.
