Respawn.pl

NiP łapie oddech w grupie A po wygranej z Evil Geniuses

Autor: Krzysztof Sarna

W kontekście grupy A na BLAST Premier Fall Groups sporo zdążyło się już wyjaśnić. NiP wygrało na dwóch mapach z Evil Geniuses i nadal liczy się w walce o finał tego zbioru. “Geniusze Zła” z kolei spadli do Knockout Stage, a to zatem oznacza, że o awans na jesienne finały będą musieli walczyć podczas BLAST Premier Fall Showdown.

NiP poprawia się po porażce z Complexity

Najwięcej nie tylko można, ale i trzeba powiedzieć o pierwszej arenie finału dolnej drabinki. Chęć gry na Inferno wyrazili przedstawiciele amerykańskiej organizacji. Może i rzeczywiście przez chwilę nie można było poznać, że był to ich wybór, bo przegrywali przecież 1:5, ale podciągnęli ten niekorzystny rezultat, a nawet z niego wyszli i prowadzili przed przerwą 8:7. Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę przecież to, że Amerykanie grali w ofensywie. Chwilę później EG miało już prawie wszystko, czego można sobie było tylko zapragnąć, ponieważ wygrywało 14:10, a później 15:13. Jeżeli jednak nie wykorzystuje się szans przeciwko takim drużynom jak Ninjas in Pyjamas, to te bywają później bezwzględne. W dogrywce ponownie bliżej zwycięstwa była czterdziesta siła świata (18:16), ale Daniil “headtr1ck” Valitov i spółka ponownie dzielnie wszystko znieśli i wygrali 22:20. 

Szwedzka organizacja zamknęła to spotkanie na Vertigo. Trzeba jednak oddać, że Evil Geniuses ponownie dobrze się poruszało, ale tylko momentami. Rozpoczęcie od wyniku 6:0 budzi podziw, ale zabrakło konsekwencji, przez co szybko przewaga została utracona. W drugiej rundzie na pistolety lepsi byli podopieczni Daniela “djL-a” Narancica. Raz jeszcze maratonem zwycięstw popisali się gracze EG, którzy wyszli na minimalne, ale jednak prowadzenie 11:10. Po tym nastąpiło zdobycie sześciu oczek z rzędu przez trzynastą formację świata i zarazem koniec meczu. 

Evil Geniuses 0:2 Ninjas in Pyjamas – Inferno 20:22, Vertigo 11:16

Ninjas in Pyjamas w nadchodzący wtorek spotka się z Complexity Gaming w finale konsolidacyjnym grupy A. To właśnie ten mecz zadecyduje o awansie do wielkiego finału grupy A, w którym czeka już Team Vitality.