Pomimo tego, że faworytem półfinału IEM Oakland była ekipa z Brazylii, to NiP zaskoczyło nas wszystkich i pokazało, że potrafią walczyć. Tym samym ekipa ze Szwecji zagra o obronę zdobytego przed rokiem tytułu!
Od początku turnieju ekipa ze Szwecji prezentowała bardzo dobrą formę, bezproblemowo wywalczając miejsce w półfinale turnieju. Natomiast SK Gaming, po nieco większych komplikacjach i pewnie wygranym ćwierćfinale, stanęło naprzeciwko NiP.
1 |
|
2 |
Mogłoby się wydawać, że od samego początku Overpass był pod kontrolą SK Gaming. Pewna kontrola po stronie broniącej, zgarnięte pierwsze 6 rund bezproblemowo, ale od tego momentu przebudziło się NiP. Szwedzi znaleźli złoty środek na Brazylijczyków i sumiennie stosowali go do końca. Co doskonale im wychodziło i ostatecznie mapę zakończyli stosunkiem rund 16:9.
De_cache to ponownie kontrola Brazylijczyków, ale tym razem od początku do końca. Pomimo wyrównanej połówki po stronie broniącej, SK po zmianie stron i przegraniu rundy pistoletowej, uruchomili maszynę, która była nie do zatrzymania. Osiem rund wygranych pod rząd i niezmiennie niesamowity “coldzera” z ratingiem 2.17! Co ten człowiek wyczyniał, to jest niemożliwe!
Ostatnia mapa, czyli Inferno to popis ze strony młodszej strony NiP. Dwa “nowe” nabytki, czyli “REZ” i “draken” od początku pokazywali, że zasługują na grę w barwach NiP. Szczególnie wyróżnił się na tej mapie “draken”, który robił naprawdę dużą różnice, kiedy w rękach trzymał AWP. Niezmiennie w tym boju wyrównana połówka 8:7, ale po zmianie stron to Szwedzi przeważali i to oni trafili do wielkiego finału IEM Oakland.