Pierwszy mecz odświeżonego składu AGO zakończył się niepowodzeniem. Jastrzębie po zaciętym starciu przegrały na Izako Boars!
Obie drużyny w tym miesiącu przeprowadziły zmiany kadrowe, a dzisiaj miały okazję sprawdzić się na serwerze w ramach regionalnej fazy Snow Sweet Snow. Ekipa Michała “snatchiego” Rudzkiego nie podołała swoim wrogom, przez co zmagania kontynuować będzie w dolnej drabince. Z kolei reprezentanci organizacji Piotra “Izaka” Skowyrskiego awansowali do górnego szczebla, gdzie powalczą z HONORIS o awans do kolejnego etapu rozgrywek.
🇵🇱 Izako Boars 2-1 AGO 🇵🇱
Potyczka rozpoczęła się na Mirage’u, który został wybrany przez zespół Damiana “Furlana” Kisłowskiego. Pierwsza pistoletówka zakończyła się na korzyść Jastrzębi, ale Dziki zwyciężyły force’a i objęły znaczną przewagę. Dopiero w siódmej rundzie zawodnicy AGO odpowiedzieli i skrócili swój dystans do rywali. Pierwsza połowa po zaciętym przebiegu zakończyła się wynikiem 8-7 dla watahy. Druga pistoletówka wpadła w ręce podopiecznych Bartosza “Hypera” Wolnego, grających po stronie terrorystów. Wygranie tej rundy pozwoliło im wyjść na spore prowadzenie, które z czasem przerodziło się w dominację. Daniel “STOMP” Płomiński i spółka sprawnie zakończyli zmagania na Mirage’u w stosunku 16 do 10.
Stado Dzików doskonale wtargnęło na Vertigo, ponieważ zgarnęło pierwszą pistoletówkę. Drużyna dowodzona przez Furlana wygrała force’a i sprawnie uciekła z wynikiem. Wychowankowie Mikołaja “miniroxa” Michałkówa doskonale prezentowali się po stronie atakującej, bowiem dobrze wykorzystywali luki w obronie przeciwników. Dopiero pod koniec pierwszej połowie reprezentanci Izako Boars zaczęli punktować, lecz AGO nadal przewodziło trzema oczkami. Po zmianie stron ekipa Mateusza “TOAO” Zawistowskiego dogoniła oponentów i objęła przewagę. Po 30. rundach tabela wskazała wynik 15-15, dlatego do rozstrzygnięcia starcia potrzebna była dogrywka. W dodatkowym czasie gry to Jastrzębie dyktowały zasady, dzięki czemu zwyciężyły Vertigo 19:17.
Ostateczną mapą, która miała przesądzić o losie obu zespołów, został Train. Początkowy etap gry układał się po myśli zawodników AGO, którzy przejęli czteropunktowe prowadzenie. W piątej rundzie podopieczni Hypera obudzili się i szybko powiększyli swój dorobek. Pierwsza połowa zakończyła się z korzyścią dla Izako Boars. Druga część lepiej układała się dla AGO, które w pewnym momencie posiadało bardzo duży zapas oczek. Michał “mono” Gabszewicz i spółka zwyciężyli ostatnie rundy, dzięki czemu domknęli Traina i zabezpieczyli tym samym całe spotkanie.
Prawdziwym katem wychowanków miniroxa okazał się Kamil “siuhy” Szkaradek. 18-latek zabił 88 wrogów, a jego średni rating wyniósł aż 1.38. Z kolei drugą drużynę prowadzili na swoich barkach Michał “snatchie” Rudzki oraz Karol “rallen” Rodowicz, ale oni również polegli w boju, ponieważ zabrakło pomocy strzeleckiej od pozostałych kolegów.
🇵🇱 Izako Boars 2–1 AGO 🇵🇱
- Mirage – 16:10
- Vertigo – 17:19
- Train – 16:12