Ależ dzisiaj było grańsko! Mieliśmy okazję oglądać podwójne derby Polski, z których górą wyszli reprezentanci PACT i Anonymo. W dodatku Izako Boars zaskoczyło dzisiaj chyba każdego.
PACT lepsze od HONORIS, a Anonymo lepsze od x-kom AGO. W taki sposób zakończyły się rodzime starcia. Jednak dużo radości sprawili nam zawodnicy Izako Boars, którzy ograli Sprout.
Już na dzień dobry mogliśmy oglądać polskie derby z udziałem PACT-u i HONORIS. Lepiej w tym starciu poradził sobie Dawid “lunAtic” Cieślak i spółka, chociaż na pierwszej mapie łatwo nie było, wszak podopieczni podopieczni Roberta “mSr-a” Pieńkowskiego dzielnie walczyli do samego końca. Vertigo poszło już nieco lżej reprezentantom PACT mimo tego, że to właśnie HONORIS wybrało tę lokację.
Następnie Izako Boars udowodniło, że będzie liczyć się w walce o miano najlepszej polskiej formacji. “Dziki” rozprawiły się ze Sprout na dwóch mapach, aczkolwiek łatwo nie było. Na wybranym przez Polaków Trainie potrzebne były dogrywki, ale podopieczni Bartosza “Hypera” Wolnego posiadali więcej zimnej krwi. Na Inferno natomiast IB wygrywało już 15:11, ale nie obyło się bez nerwówki. Jednak tam udało się wszystko zamknąć w trzydziestu odsłonach.
W drugich derbach Polski, mimo że wynik to 2:0 walka była po prostu wielka. Obie ekipy wyszły niczym na ring i po prostu się biły. Na Mirage’u, którego wybrało AGO, było całkiem ciekawie, tym bardziej, że “Jastrzębie” prowadziły 14:10; 15:13 i w ostateczności przegrały w dogrywce. Na Inferno już obyło się bez dogrywki, chociaż emocji ponownie było co niemiara. O ile w pierwszej połowie Anonymo wygrało 10:5, tak po zamianie stron i grze w defensywie trzeba było się nieco pomęczyć, ale udało się. Tym samym Janusz “Snax” Pogorzelski i spółka wygrali drugie spotkanie w 36. sezonie ESEA Premier.
Wyniki dzisiejszych starć polskich formacji:
PACT 2:0 HONORIS – Overpass 16:14, Vertigo 16:8
Izako Boars 2:0 Sprout – Train 22:19, Inferno 16:14
Anonymo 2:0 x-kom AGO – Mirage 19:17, Inferno 16:12
