Respawn.pl

PGL: G2 oraz Heroic lepsi od swoich rywali

Autor: Filip Woszczek

Pierwsze mecze ćwierćfinałowe Majora w Sztokholmie zdążyły już dostarczyć wielu emocji. Swoje zmagania kontynuować będą zawodnicy G2 oraz Heroic, natomiast Ninjas in Pyjamas i Virtus.pro żegnają się z turniejem.

Mirage padł wyborem ekipy spod szyldu Virtus.pro, natomiast dobry początek zaliczyła ekipa Heroic, dosyć gładko zgarniając pierwsze pięć punktów po stronie CT. Rywale szybko jednak odpowiedzieli, wysuwając się na moment na prowadzenie wynikiem 7:5, lecz to Duńczycy zakończyli połówkę z rundą przewagi. Strona terrorystów w ich wykonaniu okazała się ciężkim orzechem do zgryzienia dla VP, które jako antyterroryści zdobyło tylko trzy rundy przed zmianą mapy.

Atmosfera nieco podgrzała się, gdy dobry start zaliczyli tym razem zawodnicy Virtus.pro. Na Ancient, podobnie jak na mapie pierwszej, nie mieli łatwego zadania, z uwagi na ponowną, wyrównaną połówkę, zaś tym razem na korzyść graczy rosyjskiej organizacji (8:7). Dwie wygrane pistoletówki zdecydowanie przyczyniły się do pozostania VP w grze, natomiast gracze Heroic nadganiali wynik, jak tylko rywale oddalili się o kilka rund. W pewnym momencie to właśnie Duńczycy prowadzili 13:12, ale wola walki Virtus.pro pozwoliła im wygrać wszystkie pozostałe rundy, doprowadzając do mapy decydującej.

Na Inferno to zawodnicy Heroic zaprezentowali się z nieco lepszej strony. Udało im się zainkasować dziewięć rund po stronie broniącej, co dało mały zapas rund po zmianie stron. Co prawda ekipa Virtus.pro zgarnęła drugą pistoletówkę, ale duńska formacja natychmiast odpowiedziała w rundzie kolejnej, by niedługo później zdobyć już czternaście punktów. Można było ujrzeć mały powrót do gry ekipy VP, lecz zatrzymał się on na dwunastym punkcie, gdy gracze Heroic zdobyli brakujący punkt na niepełnym wyposażeniu

vp 12 her
Virtus.pro PGL Major Sztokholm 2021 Heroic
pick 10 – Mirage – 16
16 – Ancient – 13 pick
12 – Inferno – 16

Nieco inaczej wyglądało drugie spotkanie ćwierćfinałowe. Map pick NiPu okazał się być dla nich totalnym koszmarem, jeśli chodzi o pierwszą połówkę, bowiem zdobyli oni zaledwie trzy punkty, z uwagi na agresywny styl G2 po stronie CT. Już od pierwszej rundy pozwalali sobie na skróty środka, czy banana skutecznie tłumiąc jakiekolwiek próby ataku ze strony szwedzkiej organizacji. Po zmianie stron sytuacja wyglądała o niebo lepiej, natomiast gracze G2 Esports w porę odjechali z wynikiem, nie pozwalając nawet na wyrównanie.

Druga mapa dobrze rozpoczęła się dla NiPu, gdy wygrali pierwszą pistoletówkę, a następnie rundę kolejną. Ich przewaga rundowa nie trwała jednak zbyt długo, gdy G2 skutecznie atakowało bombsite’y, zdobywając kilka rund pod rząd. W mgnieniu oka zainkasowali aż dziewięć rund, więc rywale musieli by dobrze się postarać po zmianie stron. Optymistyczny scenariusz ułożyło wygranie przez NiP obu pistoletówek, ale nadal czegoś brakowało. Gdy gracze G2 zdobyli sześć rund z rzędu w drugiej połówce, dla przeciwnika oznaczało to tylko jedno – przegrane spotkanie.

g2 20 nip
G2 Esports PGL Major Sztokholm 2021 Ninjas in Pyjamas
16 – Inferno – 11 pick
pick 16 – Mirage – 11

Chcecie dowiedzieć się więcej o PGL Major? Sprawdźcie nasze kompendium wiedzy!