Respawn.pl

PGL Major: FaZe i Copenhagen Flames z awansem! Sharks i GODSENT odpadają

Autor: Krzysztof Sarna

Drugi dzień rozgrywek PGL Major przyniósł nam pierwsze rozwiązania. W walce o awans do głównego etapu zawodów jest już o cztery drużyny mniej. To wszystko za sprawą tego, że FaZe Clan oraz Copenhagen Flames dostały się do drugiej części. Nie obyło się również bez pożegnań, ponieważ Sharks i GODSENT są już za burtą.

Osiem środowych spotkań przyniosło nam cztery rozwiązania. Do tych najważniejszych oczywiście należy przedostanie się FaZe i Copenhagen Flames do kolejnej części zawodów. Na turnieju w Sztokholmie nie ujrzymy już więcej Sharks i GODSENT. Dodać jeszcze można to, że ENCE już jutro zagra o awans. 

Środa rozpoczęła się od zwycięstwa Teamu Spirit nad TYLOO. Ekipa z regionu CIS rozgromiła Chińczyków na Overpassie do trzech. Oznacza to, że rosyjsko-ukraiński kolektyw już jutro zagra o przedostanie się do głównego Majora. W identycznej sytuacji jest również BIG, które pokonało Renegades. Niemiecka organizacja wygrała na Inferno 16:9. Sporą uciechą dla Polaków jest oczywiście wiktoria ENCE w pojedynku z MOUZ. Olek “hades” Miśkiewicz i jego koledzy po raz kolejny pokazali, że Inferno to ich domena. O przetrwanie będzie zmuszone grać jutro Movistar Riders, które nie sprostało Entropiq. 

Przejdźmy teraz do spotkań, które rozgrywały się w formacie BO3. FaZe udowodniło swoją wyższość w pojedynku z Virtus.pro. Najwięcej działo się na Mirage’u, wszak na tej lokacji ujrzeliśmy komplet odsłon. VP w pewnym momencie prowadziło 14:13, ale w ostateczności przegrało. Następnie na Ancient Olof “olofmeister” Kajbjer i jego koledzy mieli już łatwą przeprawę, wszak wygrali 16:6. Do kolejnego etapu dostało się także Copenhagen Flames, które pokonało Heroic po pełnej serii. CF rozpoczęło te zmagania od wygranej na Vertigo do siedmiu, aczkolwiek później przegrało na Nuke’u. Wszystko rozstrzygnął Overpass, na którym po 28 odsłonach lepsi byli podopieczni Faruka “pity” Pity.

Trzeba jeszcze pożegnać GODSENT, które uległo Astralis. Brazylijczycy dostali srogi oklep na Nuke’u, bo zdobyli zaledwie trzy oczka. Natomiast na Vertigo udało im się wygrać rezultatem 16:11. Nie ujrzymy także więcej kolejnej brazylijskiej drużyny, a więc Sharks. Trzeba śmiało przyznać, że był to niesamowity mecz, wszak ujrzeliśmy pełną serię. Pierwsza lokacja, czyli Vertigo pomyślnie zakończyła się dla “Rekinów”, które wygrały 19:16. Następnie nastąpiła odmiana ról, bowiem na Ancient to paiN wygrało 22:20. Dopiero ostatnia mapa, czyli Nuke była jednostronna, ponieważ Vinicios “PKL” Coelho wygrali ją 16:4.

Środowe wyniki PGL Major prezentują się następująco:

Team Spirit 1:0 TYLOO – Overpass 16:3

BIG 1:0 Renegades – Inferno 16:9

ENCE 1:0 MOUZ – Nuke 16:11

Movistar Riders 0:1 Entropiq – Mirage 12:16

FaZe Clan 2:0 Virtus.pro – Mirage 16:14, Ancient 16:6

Heroic 1:2 Copenhagen Flames – Vertigo 7:16, Nuke 16:11, Overpass 12:16

Astralis 2:0 GODSENT – Nuke 16:3, Vertigo 16:11

paiN Gaming 2:1 Sharks – Vertigo 16:19, Ancient 22:20, Nuke 16:4