Respawn.pl

Piraci porwali łódź, w której znajdowały się koszulki organizacji esportowej

Autor: Michał Maćkowski
Piraci

Takiej historii jeszcze nie słyszeliśmy, jednak założyciel organizacji Grayhound poinformował, że ich koszulki zostały skradzione przez piratów. 

To nie żart, ani wymyślona historia, a prawdziwy problem, jaki dotknął znaną australijską organizację Grayhound. Jak poinformował założyciel organizacji, koszulki zespołu znajdują się na łodzi, która przechwycona została przez piratów i przez to nie dotarły do zamawiających.

Piraci ukradli łódź z koszulkami organizacji esportowej

Wszystko zaczęło od 28 kwietnia od wpisu na Twitterze fana CS:GO, który zapytał organizację Grayhound, gdzie może odebrać koszulką organizacji na trwającym w Australii ESL Challenger Melbourne. Na odpowiedź osób z organizacji nie musieliśmy długo czekać, jednak mało kto się spodziewał takiej odpowiedzi.

Jak poinformował William Gray, założyciel organizacji, łódź która przewoziła koszulki Grayhound została porwana przez piratów w zeszłym tygodniu, przez co nastąpiło opóźnienie w dostarczeniu koszulek do fanów. Oczywiście założyciel dodał także do wpisu pozdrowienia dla “karaibskich wojowników” w koszulkach organizacji.

Społeczność od razu zareagowała na informację

Esportowi fani na całym świecie od razu zareagowali na wieści od założyciela Grayhound i oczywiście nie obyło się bez zdziwienia. To jednak serca zainteresowanych podbiła przeróbka ukazująca mężczyznę w koszulce Grayhound, który ma ukazywać przykładowego pirata. Co ciekawe, piraci rzadko atakują łodzie na Morzach Karaibskich, co jeszcze bardziej zadziwia w całej tej sprawie.

Na ten moment nie wiemy,  czy organizacji uda się odzyskać koszulki. Oprócz poinformowania o zaistniałej sytuacji, właściciel organizacji nie podał więcej szczegółów. Natomiast internauci mimo przykrego incydentu, znaleźli trochę humoru w całej tej sytuacji.