Wtorek przyniósł fanom Polskiej Ligi Esportowej aż trzy spotkania. Zwycięstwem mogą pochwalić się zawodnicy Kinguin oraz Pompa Team.
Pierwsze spotkanie odbyło się jednak pomiędzy Venatores, a INETKOX. Faworyzowani “Myśliwi” potwierdzili swą formę na pierwszej mapie, wygrywając ją wynikiem 16:4. Gdy jednak drużyny przeniosły się na drugi plac gry, doszło do dużego zaskoczenia, gdyż “Koxy” postawiły twardy opór przeciwnikowi, ostatecznie wygrywając mapę po dogrywce.
Trochę problemów miało także Kinguin, które mierzyło się z Izako Boars. “Pingwiny” po pewnie zdobytej pierwszej odsłonie pojedynku, musiały się mocno napracować, by zgarnąć mirage na swoje konto. “Dziki” postawiły przeciwnikowi twardy opór, lecz ostatecznie przegrały one drugą mapę w ostatniej rundzie.
Mniej problemów ze zgarnięciem trzech “oczek” miała Pompa Team. Marcin “LTN” Krzemiński i spółka podejmowali SEAL Esports. Ku sporemu zaskoczeniu “Foki” okazały się wyraźnie słabsze od rywala, po raz drugi nie zdobywając w lidze żadnego punktu.
Wyniki:
- Venatores – INETKOX 1:1 (16:4 – cobblestone, 20:22 – train)
- Kinguin – Izako Boars 2:0 (16:4 – cobblestone, 16:14 – mirage)
- Pompa Team – SEAL Esports 2:0 (16:11 – overpass, 16:5 – train)
Następne spotkania w ramach Polskiej Ligi Esportowej odbędą się w przyszłym tygodniu.
