Z nieoficjalnych źródeł wynika, że ostatnia faza PLE ma odbyć się w Warszawie w Muzeum Gazownictwa. Jest to nadal niepotwierdzona informacja przez organizatorów, lecz czy jest to dobre miejsce na zakończenie tego turnieju?
Pierwsza plotka ukazała się na fanpage’u jednego z zawodników Venatores, a druga na fanpage’u Szeregowego, który jest bacznym obserwatorem Esportu. Wpisy równie szybko zniknęły z sieci jak się pojawiły ale udało nam się złapać screenshoty obu postów.
Pierwsza edycja zakończyła się bez turnieju lanowego, a całą ligę wygrał zespół Pride. Rozpoczęcie turnieju offline ma przypadać na początek grudnia, gdzie cztery drużyny, którym udało się awansować z fazy grupowej będą walczyć o triumf w największej polskiej lidze. Jeżeli plotki dotyczące miejsca rozgrywek potwierdzą się będzie to niemałe zaskoczenie. Nie wiemy do tej pory ile osób będzie mogło obejrzeć koniec drugiego sezonu Polskiej Ligi Esportowej z trybun. Organizatorzy nadal nie zdradzają nic na temat fazy końcowej, ale po wielu wyciekach jak i zdjęciach możemy spodziewać się ciekawych udogodnień dla polskiej publiczności. Wczoraj na fanpage’u Damiana “Furlana” Kisłowskiego, zawodnika Ago Gaming, ukazało się ciekawe zdjęcie, które może sugerować wywiad bądź historię gracza, które regularnie widzimy na turniejach rangi major.
W ostatniej fazie turnieju zobaczymy cztery drużyny: AGO, Kinguin, Pride oraz Venatores, które zapewniło sobie awans dopiero w ostatniej kolejce. Za zdobycie pierwszego miejsca drużyna otrzyma na swoje konto 46 000 złotych. Fanom polskiego e-sportu jedynie zostaje czekać na więcej informacji ze strony organizatorów a o wszystkich nowych informacjach będziemy pisać na naszej stronie.
