Dobiegł końca pierwszy sezon Polskiej Ligi Esportowej. Mistrzem rozgrywek zostali gracze PRIDE, którzy w finale pokonali Samsung4Gamers by iNETKOX.
Po bardzo emocjonujących półfinałach (o czym więcej tutaj) przyszedł czas na decydujące spotkania. Zarówno “finał pocieszenia”, jak i mistrzowskie starcie były rozegrane o tej samej godzinie, systemem BO3. Oba pojedynki nie dostarczyły jednak już tylu wrażeń, co wcześniejsze spotkania.
W batalii o najniższy stopień podium lepsze okazało się Kinguin. Największy przegrany rozgrywek na pierwszej mapie pokazał się z dobrej strony, zdecydowanie dominując nad Team GRUBASy. Druga mapa była już jednak bardzo zacięta, co nie najlepiej świadczy o formie “pingwinów”, którzy dopiero w dogrywce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dzięki wygranej “pingwiny” zapewniły sobie 8 000 złotych, lecz wątpliwe, by było to dla zespołu pocieszające.
Mecz o 3. miejsce:
Kinguin – Team GRUBASy 2:0 (16:5 – mirage, 19:15 – inferno)
Mecz, na który czekali wszyscy fani PLE trzymał w napięciu tylko na pierwszym placu boju. Podczas mirage bowiem zarówno PRIDE, jak i AGO Gaming, grające w rozgrywkach jeszcze pod nazwą Samsung4Gamers by iNETKOX stoczyli wyrównany bój, zakończony dogrywką. W doliczonych rundach więcej zimnej krwi zachowały “Orły”, przystępując do nuke’a w lepszych nastrojach. Damian “Furlan” Kisłowski i spółka na drugiej mapie nie byli już w stanie w jakikolwiek sposób przeciwstawić się rywalowi, ostatecznie będąc zmuszeni do przyjęcia drugiego miejsca w rozgrywkach.
Finał:
PRIDE – Samsung4Gamers by iNETKOX (AGO Gaming) 2:0 (21:19 – mirage, 16:3 – nuke)
Klasyfikacja końcowa:
- PRIDE – 46 000 złotych
2. Samsung4Gamers by iNETKOX – 17 000 złotych
3. Kinguin – 8000 złotych
4. Team GRUBASy – 4000 złotych
5. Pompa Team.Yellow
6. Pompa Team.Black
7. PACT Black
8. Venatores
