Respawn.pl

Podsumowanie zamkniętych europejskich kwalifikacji do IEM Katowice 2018. Zostało już tylko jedno wolne miejsce na turnieju

Autor: Rafał Rudnicki

Jeśli śledziliście zamknięte kwalifikacje do IEM Katowice 2018, to pewnie zgodzicie się, że byliśmy świadkami wielu świetnych pojedynków.

W kwalifikacjach “do Katowic” wzięło udział łącznie 12 ekip – w tym polskie AGO Esports, które niestety nie dało sobie rady z HellRaisers, a następnie z North w ramach pojedynku drabinki przegranych. Na całe szczęście wszystkie starcia rozgrywane były w formacie BO3, nie ma więc mowy o “zgrzytaniu zębami” – ostatecznie zakwalifikowały się cztery drużyny, będące faworytami całego eventu. Owe ekipy to:

  • North
  • Fnatic
  • Gambit
  • Heroic

North spadło do drabinki przegranych po nieudanym pojedynku z Heroic (1:2). Tam z kolei duńscy zawodnicy spotkali się z polskim AGO Esports, które na początku postawiło bardzo solidny opór, zwyciężając 16:14, jednak później tracąc punkty na kolejnych dwóch mapach – co ostatecznie zakończyło się wyeliminowaniem z turnieju. Następnie Duńczycy zniszczyli nadzieje Natus Vincere na udział w turnieju (mimo że na mapie Mirage ekipa “Zeusa” podbudowała swoją pewność siebie rewelacyjnym rezultatem 16:2), a później pokonała Hellraisers, pomimo kiepskiego wejścia w ten pojedynek.

Fnatic miało nieco łatwiejszą drogę ku awansowi, ale dwóch rozegranych przez nich meczów nie można nazwać “łatwymi”. Najpierw w starciu z Singularity praktycznie rozgromili swoich oponentów na Mirage’u, prowadząc do pierwszej połowy 12:3, a ostatecznie kończąc z 16:7. Na kolejnej z map jednak Singularity się nie poddało i do samego końca dzielnie walczyło o szansę na awans. Doświadczeni Szwedzi utrzymali jednak nerwy na wodzy i przeszli dalej dzięki wynikowi 16:14 na mapie Train. Następny pojedynek to dwie mapy przeciwko Hellraisers – zakończone odpowiednio do 12 i do 13 punktów, nie były więc to szybkie potyczki. Rywal grał ostrożnie i nieraz prowadził skuteczną ofensywę. To jednak nie wystarczyło.

Gambit zmieniło prowadzącego na Hobbita i widocznie dało to jakieś rezultaty. W efekcie doczekaliśmy się jednego z najbardziej zaciętych pojedynków całych kwalifikacji – i to przeciwko Natus Vincere, prowadzonej przez byłego lidera zespołu Kazachów, Zeusa. Po trzech “bliskich” mapach Gambit przeszło dalej, ale tam z kolei nie dało sobie rady z Heroic, które wcześniej, dla przypomnienia, pokonało North. Tym samym Gambit musiało spaść do drabinki przegranych i powalczyć jeszcze z mousesports, Heroic zaś od razu zagwarantowało sobie udział na IEM Katowice 2018.

Drabinka kwalifikacji wyglądała następująco:

iem

Źródło: Liquipedia Counter-Strike

Znamy więc już prawie wszystkie ekipy, które pojadą na turniej do Katowic. O ostatni slot zawalczy zwycięzca turnieju Farmskins Championship, w którym to brały udział polskie ekipy – AGO Esports, Team Kinguin oraz PRIDE, jednak nie udało im się wyjść z grupy do playoffów. W takim układzie o 500 000$ i puchar zawalczą:

  • Virtus.pro
  • Astralis
  • Cloud9
  • FaZe Clan
  • G2 Esports
  • NiP
  • SK Gaming
  • Heroic
  • Fnatic
  • North
  • Gambit
  • Liquid
  • Renegades
  • TyLoo
  • Order
  • Zwycięzca Farmskins Championship