Niestety zabrakło niewiele… Polscy zawodnicy na finałach Mistrzostw Świata FIFA 22 przegrali w wielkim finale z Brazylijczykami, przez co do Polski wracają ze srebrnymi medalami. DZIĘKUJEMY!
Byliśmy debiutantami, mieliśmy nie wyjść z grupy, a zajęliśmy ostatecznie drugie miejsce na Mistrzostwach Świata FIFA 22. Polska drużyna w składzie z Damianem “Damie” Augustyniakiem oraz Kacprem “Furmanem” Furmaniakiem pod okiem Bartosza “bejotta” Jakubowskiego i Jarosława Radzio przegrała w decydującym meczu z Brazylią.
Pierwszy mecz na zero
Dwumecz rozpoczął się spokojnie, bo od wybadania stylu rywali. Drużyny nie tworzyły zbyt wielu okazji do strzelenia bramki, przez co pierwsze spotkanie było niezbyt ciekawe. Najlepszym opisem tego meczu będzie opis akcji, w której jeden z naszych rodaków wyszedł za murawę przy kiwce, ale znalazł się w polu karnym. Pierwsze spotkanie zdecydowanie do zapomnienia.
Nadzieja, która umarła w ostatniej minucie
Drugie spotkanie po chwili przerwy przyniosło nam niesamowicie dużo emocji. Polacy nie mogli wymarzyć sobie lepszej sytuacji i wyszli na jednobramkowe prowadzenie, po fantastycznym długim podaniu. Niestety Brazylijczycy zdołali odrobić straty i tak naprawdę mecz zaczął się od nowa. Walka trwała do ostatnich minut, lecz w najgorszym możliwym momencie, w tak naprawdę wizytówce serii gier FIFA, Brazylijczycy w 90 minucie wpakowali nam piłkę do bramki po fantastycznej akcji i pięknym strzale. Polacy próbowali jeszcze wyprowadzić akcje od razu od środka boiska, lecz niestety się nie udało.
Dziękujemy!
Z osiągnieć esportowych Polaków nie codzienne nam jest okazja się cieszyć, dlatego naprawdę dziękujemy Damianowi “Damie” Augustyniakowi oraz Kacprowi “Furmanowi” Furmaniakowi, którzy pod okiem Bartosza “bejotta” Jakubowskiego i selekcjonera Jarosława Radzio przywiozą do polski srebrne medale Mistrzostw Świata FIFA 22. Polacy oprócz medalów do naszego kraju przyjadą bogatsi o 60 000$.
