Respawn.pl

Questionmark tworzy własną organizację

Autor: Sergiusz Lelakowski

Duński skład, który prawdziwie rozwinął skrzydła pod szyldem zespołu TSM nie tak dawno zakończył współpracę z tą gigantyczną organizacją, by stać się składem niezrzeszonym, znanym jako Questionmark. Z dniem dzisiejszym ten stan uległ znaczącej zmianie.

Astralis, bo pod taką nazwą będzie od tej pory znany duński skład, został wymyślony i stworzony przez zawodników, z dofinansowaniem ze strony gigantów rynku elektronicznego: Sunstone Capital oraz Tommy’ego Ahlersa.

Zespół rozstał się ze swoją dotychczasową organizacją z powodu “rozbieżności ideowych”, jednak nieoficjalnie mówi się, że TSM kładł zbyt duży nacisk na zawodników i wymagał od nich nie tylko regularnych zwycięstw na największych turniejach, ale także oddawania lwich części wygranych na rzecz samej organizacji. Ten układ stał się na tyle niekorzystny, że na początku grudnia 2015r. Duńczycy postanowili odejść z zespołu i do czasu pojawienia się sensownej oferty grać jako Questionmark, czyli zawodnicy niezrzeszeni.

tsm

Najbliższe dni pokażą, czy odejście z TSM do nowej organizacji było właściwą decyzją

Jako że takowe oferty nie napływały, powstał projekt Astralis – organizacji stworzonej przez zawodników, którzy sami ustalają sobie zasady. Taki układ ma swoje plusy i minusy – drużyna nie musi przemęczać się występowaniem w turniejach, w których nie chce uczestniczyć, a także sama ustala, jaki procent wygranych pieniędzy trafia bezpośrednio do ich kieszeni, jednak z czasem może się okazać, że brak nadzoru odbije się na zaangażowaniu graczy – zacznie im się wydawać, że każdy turniej jest zbyt mało ważny, by zawracać sobie głowę udziałem w nim, a brak ogrania na mniejszych zawodach znacząco wpłynie na ich formę podczas turniejów największych.

Po raz pierwszy będziemy mieli okazję zobaczyć stary skład w nowej organizacji już za kilka dni – byłe Questionmark zmierzy się z dignitas (które również było ich organizacją, bezpośrednio przed przejściem do TSM) podczas meczu fazy grupowej w DreamHack ZOWIE Open Liepzig 2016 22 stycznia. Ten mecz, mimo że nie zostanie zagrany przeciwko drużynie z najściślejszej światowej czołówki będzie miał duży wpływ na ich postrzeganie w przyszłości – pewne i odpowiednio wysokie zwycięstwo zapewni im jakże potrzebną pewność siebie, a społeczność zostanie utwierdzona w przekonaniu, że zawodnicy podjęli właściwą decyzję.