GeForce RTX 4080 Super to bardzo wydajne urządzenie, które zajmuje zaszczytne drugie miejsce w rankingu kart graficznych. Pokonuje ją jedynie jeszcze wydajniejsza RTX 4090, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mają dziś do wydania ponad siódemkę na zakup zabawki do gier. Oto, co potrafi wersja KFA2 SG – za “jedynie” piątkę.
Recenzja KFA2 GeForce RTX 4080 Super SG. Jeśli nie widać różnicy, po co przepłacać?
Wszyscy już wiedzą, w jaki sposób pozycjonuje się RTX 4080 Super. Nie wszyscy zdecydowani jednak mają świadomość, w jaki sposób radzą sobie poszczególne wersje AiB. Świadomi klienci zawsze wybiorą bardziej opłacalny model, dlatego dziś pokażę, w jaki sposób KFA2 SG radzi sobie w porównaniu do topowego Gigabyte AORUS Master.
RTX 4080 Super bazuje na rdzeniu Ada Lovelace AD103 i względem referencyjnej wersji Founders Edition różni się jedynie detalem, czyli tak, jak wszystkie wersje niereferencyjne. Chodzi oczywiście o taktowanie rdzenia w trybie GPU Boost. W Founders Edition wynosi ono 2550 MHz, a w wariancie KFA2 SG 2610 MHz. Ostateczne taktowanie w rzeczywistych warunkach oczywiście się różni, ponieważ GPU Boost tak naprawdę sam dostosowuje taktowanie rdzenia do panujących warunków termicznych czy limitów mocy. Tak czy owak, testowana karta graficzna posiada 10240 rdzeni CUDA, 320 TMU, 112 ROP i 16 GB pamięci GDDR6X o przepustowości 736 GB/s.
Budowa i jakość wykonania KFA2 RTX 4080 Super SG
KFA2 GeForce RTX 4080 Super SG to spora karta graficzna o długości ok. 35 cm, zajmująca cztery sloty w obudowie. W samym pudełku znajdziecie jeszcze podpórkę (przyda się), dodatkowy wentylator z RGB (o tym później), kabelek do złącza ARGB i przejściówkę 3x 8-pin na 16-pin. Wersja jak widać wyposażona na bogato.
Jakość jej wykonania nie budzi zastrzeżeń. Czarna kolorystyka na pewno spodoba się przeciwnikom krzykliwych konstrukcji, choć nie zabrakło tu podświetlenia RGB, które dodatkowo można synchronizować z płytą główną. Na tylnej części znajdziecie dodatkowy aluminiowy backplate z wycięciem i miejscem do montażu wentylatora.
Cooler chłodzi zarówno rdzeń, jak i pamięć VRAM oraz sekcję zasilania. Za usuwanie nagromadzonego ciepła odpowiadają trzy wentylatory o średnicy 102 mm, mogące pracować w trybie półpasywnym. Cooler jest modułowy, połączony aż dziewięcioma rurkami cieplnymi. Standardowo dla wszystkich konstrukcji wypadają natomiast złącza. Do dyspozycji otrzymacie jedno HDMI 2.1 oraz trzy DisplayPort 1.4a.
Metodologia i testy
KFA2 GeForce RTX 4080 Super SG przetestowana została na platformie wyposażonej w procesor Intel Core i9-13900K, płytę ASUS ROG Maximus Z790 Hero, pamięć Patriot Viper Venom RGB 2x 16 GB DDR5-6200 CL 40, dysk PNY XLR8 CS3140 2 TB, zasilacz Gigabyte UD1000GM PG5 i chłodzenie procesora Corsair iCUE H150i Elite Capellix. Całość zmontowana została w obudowie Corsair iCUE 4000D RGB Airflow.
Temperatura, hałas i pobór prądu KFA2 RTX 4080 Super SG
Temperatura była mierzona przy wykorzystaniu obudowy komputerowej, a nie otwartej platformy tzw. test bencha. Głośność zmierzyłem miernikiem Voltcraft SL-100 w momencie, kiedy tło wynosiło 33,5 dBA.
Pobór prądu zmierzyłem przy pomocy zestawu NVIDIA PCAT, który monitoruje pobór samej karty graficznej. Wszystkie wartości na poniższych wykresach dotyczą jednego komponentu, a nie całego komputera.
Overclocking KFA2 RTX 4080 Super SG
Dzisiejsze karty graficzne, ze względu na GPU Boost, nie mają zbyt dużego potencjału na przetaktowanie. Tak czy owak manualny overclocking pozwolił podbić wartość taktowania rdzenia do 2820 MHz, a pamięć do 1563 MHz, przy limicie mocy ustawionym na +18%. Ostateczny przyrost klatek na sekundę w grach wyniósł ok. 5%.
Podsumowanie KFA2 RTX 4080 Super SG
KFA2 GeForce RTX 4080 Super SG kosztuje ok. 5199 zł. To bardzo atrakcyjna cena w porównaniu do topowego Gigabyte Aorus Master (ok. 5600 zł), choć należy tutaj dodać, że pierwszy wariant jest o ok. 4% mniej wydajny od drugiego. Nie jest to jednak związane z jakością chłodzenia, bo KFA2 SG spisuje się wyśmienicie, ale z ostatecznym poborem prądu. Średni pobór dla pierwszego wariantu wyniósł 294 W, kiedy Aorus Master potrafił pobrać ok. 318 W. Niższa moc, niższa wydajność, to naturalne.
Nie będę tutaj dorzucał do zalet kwestii związanej z wyglądem karty, bo będzie to ocena czysto subiektywna, ale mam wrażenie, że moda na krzykliwe wzory przeminęła i użytkownicy mają dość choinek. Jeśli należycie właśnie do tej grupy, KFA2 SG powinien wam przypaść do gustu. Ostatecznie osobiście wolałbym zaoszczędzić cztery stówki i kupić KFA2 SG, aniżeli nieco zbyt drogą Aorus Master.
ZOBACZ NASZE INNE RECENZJE!
Recenzja napisana przez redaktorów partnera technologicznego portalu Respawn.pl. Portal Respawn.pl za publikację niniejszej recenzji przyjął gratyfikację w formie pieniężnej.
