Niedawno do oferty firmy TP-Link, a w zasadzie Tapo dołączył nowy robot sprzątający. Tym razem jest to RV20 MOP, któremu przyglądniemy się w dzisiejszej recenzji i odpowiemy sobie na pytanie czy to dobry, tani robot do posprzątania naszej nieruchomości.
Recenzja TP-Link Tapo RV20 MOP – tani i bardzo opłacalny robot sprzątający!
Na fali wzrostu popularności robotów sprzątających, każda szanująca się firma z branży AGD, jak i coraz częściej RTV chce mieć w ofercie takie urządzenia. Nie inaczej jest z firmą TP-Link, kojarzącą się każdemu w pierwszej kolejności z urządzeniami sieciowymi, jak routery czy modemy.
Pod submarką Tapo TP-Link ma już model RV30 oraz RV30 Plus, który całkiem nieźle wypadają w recenzjach. Nowy model Tapo RV20 Mop jest pozycjonowany niżej od RV30, ale wcale nie oznacza, że jest to gorszy sprzęt – większość parametrów jest zbliżona do RV30, jedynie zmniejszono prawie o połowę pojemność baterii, ale z uwagi na obniżenie mocy ssania z 4200 do 2700 Pa czas pracy jest zbliżony – do 180 minut.
TP-Link Tapo RV20 Mop to robot sprzątający oraz mopujący z ultraniską konstrukcją o wysokości 7.8 cm, którego maksymalna siła odkurzania wynosi 2700Pa. Użytkownik może dostosować pracę sprzętu za sprawą czterech dedykowanych trybów i tak tryb standardowy obejmuje optymalny balans między siłą a czasem pracy, dedykowany do codziennego sprzątania. Z kolei tryb turbo jest przeznaczony do walki z większymi zanieczyszczeniami, tryb max umożliwia głębokie czyszczenie grubszych dywanów, a tryb cichy znajdzie zastosowanie w momencie, gdy domownicy będą chcieli wypocząć w ciszy. Co istotne, odkurzacz automatycznie dostosowuje moc ssania, w zależności od powierzchni. Dwie boczne szczotki stanowią kluczowy element sprzątania, zwiększając zasięg zamiatania o 47% w porównaniu do modeli wyposażonych jedynie w jedną szczotkę.
Dodatkowo robot sprzątający oferuje również opcję mopowania podłóg. Zbiornik o pojemności 300 ml, w połączeniu z trzema trybami pracy dostosowanymi do różnych rodzajów podłóg, umożliwia mycie strefy o łącznej powierzchni do 200 m2. Urządzenie posiada też filtr HEPA wychwytujący alergeny. Całość zasila bateria o pojemności 2600 mAh, która pozwala na trzy godziny nieprzerwanego sprzątania po jednym naładowaniu. Jeżeli stan naładowania akumulatora nie wystarczy na odkurzanie całej powierzchni, Tapo RV20 Mop powróci do stacji ładującej. Po naładowaniu zacznie ponownie sprzątać w miejscu, w którym skończył.
Odkurzacz mapuje i lokalnie zapisuje informacje dotyczące maksymalnie trzech pięter. Nawigacja MagSlim LiDAR w połączeniu z żyroskopem precyzyjnie kartografuje Twoje mieszkanie w zaledwie kilka minut, eliminując ryzyko pominięć i konieczności wielokrotnego czyszczenia. Wszystkie wymienione wyżej funkcje odkurzacza dostępne są do skonfigurowania w aplikacji Tapo.
Specyfikacja Tapo RV20 Mop:
- Siła ssania: 2700 Pa;
- Regulacja poziomu ssania: 4 poziomy;
- Głośność maksymalna: 51 dB tryb cichy;
- Moc odkurzacza: 45 W;
- Maksymalny pobór mocy w trakcie ładowania: 12,6 W;
- Pojemność zbiornika na wodę: 300 ml;
- Pojemność zbiornika na kurz: 400 ml;
- Wysokość: 7,8 cm;
- Średnica: 34,22 cm;
- Rodzaj filtra HEPA: H11;
- 4 poziomów mocy odkurzania;
- 3 poziomy dozowania wody;
- Pojemność baterii: 2600 mAh;
- Deklarowany czas pracy: 180 minut;
- Czas ładowania akumulatora: poniżej 5 h;
- Pamięć do 3 map pięter;
- Wysokość przekroczenia bariery: 20 mm;
- Szerokość szczotki: 15 cm;
- Gwarancja: 24 miesiące.
Tapo RV20 Mop oferuje cztery poziomy odkurzania – cichy, standardowy, turbo i Maks. Zasadniczo w trybie cichym producent podaje 51 dB, a więc nie jest to najcichszy odkurzacz na rynku ale nie ma co też narzekać. Robot odkurza bardzo dobrze i bardzo precyzyjnie pokonuje panele oraz płytki. Gorzej sobie radzi na dywanach, gdzie rzeczywiście trzeba skorzystać z trybu turbo.
Jak sama nazwa wskazuje RV20 został wyposażony w tryb mopowania. Jednak pozostawia on wiele do życzenia. Po prostu przylega sobie do powierzchni i ją „przeciera”. Pozostawia wiele smug i wiele miejsc pomija, głównie tam gdzie zawraca. Można to trochę zniwelować korzystając z programu „maksymalne namaczanie” ale to nadal nie robi efektu WOW.
Robotem sprzątającym od Tapo możemy sterować bezpośrednio z aplikacji Tapo, która zarządza w zasadzie całym ekosystemem smart home od TP-Linka. Niestety sprzęt łączy się jedynie za pośrednictwem sieci 2,4 GHz, ale na szczęście nie musimy takowej wybierać bezpośrednio na smartfonie, bo dotyczy tylko robota. Aplikacja Tapo jest praktyczna w użytkowaniu i nawet funkcjonalna. Wiele rzeczy poprawiono w ostatnich aktualizacjach co nawet zauważyłem w kamerach. W aplikacji znajdziemy również zmapowaną wcześniej przestrzeń i to jest największa zaleta robotów, oferujących laserowy czujnik LiDAR. Wygenerowaną mapę możemy edytować, przypisywać nazwy własne, dzielić na sektory, scalać, stawiać wirtualne ściany i obszary oraz wysyłać robota do poszczególnych pomieszczeń.
ZOBACZ NASZE INNE RECENZJE!
Podsumowanie recenzji Tapo RV20 Mop
Robot Tapo RV20 Mop mimo wszystko zaskakuje wysokim stosunkiem jakości do ceny. To po prostu opłacalny wybór dla tych, którzy chcą nabyć przede wszystkim robota odkurzającego. Sprawdzi się on w każdych, mniej wymagających warunkach (płaskie powierzchnie i niewielkie dywany). Cena wiele wyjaśnia bo robot kosztuje obecnie poniżej 1000 PLN i wyróżnia się na tle konkurencji m.in. czujnikiem LiDAR, który jest wręcz idealny.
Akumulator wystarczy na kilka godzin czyszczenia w trybie cichym. Ciężko mi oszacować metraż ~80 metrów kwadratowych cały dom sprzątał w ponad godzinę i zużył 80% baterii. Może w większych posiadłościach wymagać ładowania pomiędzy sprzątaniem ale aplikacja tapo pozwala na pełne ustawienie, o których godzinach gdzie ma sprzątać więc nie ma problemu, aby w nocy jeździł po kuchni kiedy my smacznie chrapiemy.
Wady? Chyba główną to mopowanie. To zwykłe przetarcie po powierzchni niż dokładne czyszczenie. Większy brud po np. kawie to bardziej rozmaże i zatuszuje niż to wyczyści. Należałoby też po każdym mopowaniu wyprać szmatki, więc ten tryb bym sobie odpuścił.
Jak zatem robot sprawuje się w ogólnym rozrachunku? Broni się przede wszystkim bardzo atrakcyjną ceną. Aktualnie cena wynosi niewiele poniżej 1000 PLN.
