Respawn.pl

Rewolucja we Fnatic trwa dalej! Prowadzący na rezerwie

Autor: Marcin Kapusta

Rewolucja kadrowe we Fnatic trwa w najlepsze. Za burtą znalazł się dotychczasowy prowadzący, Christopher “dexter” Nong! 

Na początku listopada rozpoczęły się zmiany w szeregach Fnatic. Najpierw brytyjska organizacja rozstała się z Williamem “meziim” Merrimanem, który swoją karierę postanowił kontynuować w Teamie Vitality jako następca Emila “Magiska” Reifa. Kilka dni później Fredrik “roeJ” Jørgensen na zasadzie transferu trafił do rodzimego Preasy Esports, gdzie ponownie zjednoczył swoje esportowe ścieżki z Nico “nicoodozem” Tamjidim i Danielem Vorborgiem. Z kolei wczoraj (tj. 24 listopada) charakterystyczne czarno-pomarańczowe barwy przestał reprezentować Christopher “dexter” Nong, który pełnił funkcję głównodowodzącego.

Ponieważ kontynuujemy odbudowę i restrukturyzację naszej dywizji Counter-Strike’a 2, Christopher “dexter” Nong został przeniesiony na rezerwę. Ponieważ Elisa Masters Espoo rozpocznie się już za kilka dni, wkrótce przedstawimy dalsze kroki dotyczące naszego składu na ten turniej” – ogłosiło Fnatic w mediach społecznościowych.

Gehenna pod banderą Fnatic

Dexter zasilił szeregi wyspiarskiego klubu w lipcu bieżącego roku, wypełniając wakat na pozycji IGL-a. Niemniej ten czteromiesięczny epizod był dla Australijczyka prawdziwą gehenną, ponieważ prowadzony przez niego kolektyw tragicznie radził sobie na arenie międzynarodowej. Owocem tej serii blamażu było wypadnięcie Fnatic z czołowej 20. światowego rankingu HLTV. Sam dexter fatalnie radził sobie pod względem indywidualnym, wszak jego rating wyniósł zaledwie 0.88.

Sprawy po prostu nie układały się tak, jak chcieliśmy – były przebłyski dobrego CS’a, ale nie były one wystarczająco spójne! Dziękuje za poświęcony czas. Na święta wracam do domu, żeby odpocząć od tego szalonego roku” – napisał dexter za pośrednictwem platformy X.

Słowacka gwiazda w kręgu zainteresowań?

Odejście dextera oznacza, że w nominalnym zespole pozostało jedynie dwóch graczy – Freddy “KRIMZ” Johansson oraz Aurelien “afroo” Draper. To właśnie wokół nich ma opierać się budowa nowego kolektywu, będącego pretendentem do najważniejszych CS-owych trofeów. Według doniesień portalu Playzone.cz, na celowniku Fnatic znajduje się gwiazdor słowackiego Teamu Sampi, Matus “MATYS” Simko. Kwota jego transferu może wynieść nawet 170 tysięcy euro, czyli ponad 700 tysięcy złotych.

Aktualny skład Fnatic wygląda następująco:

  • Sweden Freddy “KRIMZ” Johansson
  • France Aurelien “afroo” Draper
  • United Kingdom Jamie “keita” Hall (trener)

KRIMZ i spółka już za cztery dni rozpoczną zmagania w Elisa Masters Espoo, którego pula nagród wynosi okrągłe 200 tysięcy dolarów. Uplasowali się w grupie A, a na jej inauguracje podejmą GamerLegion Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego. Z tego też względu Fnatic musi szybko uzupełnić luki kadrowe, aby bez przeszkód zagrać na fińskim LAN-ie.