Kacper “Kylar” Walukiewicz na rezerwie, prowadzący z wypaleniem – Anonymo Esports znalazło się w tragicznym położeniu. Sytuację w drużynie skomentowali sami zawodnicy!
Wczoraj niespodziewanie Janusz “Snax” Pogorzelski samowolnie przeszedł na ławkę rezerwowych. Nadwiślański weteran przyznał, że potrzebuje odpoczynku, by zregenerować siły na nadchodzący 2022 rok. “Mając wiele lat doświadczenia nauczyłem się, że jeżeli zaczynam odczuwać zmęczenie, to warto odpocząć / zrobić przerwę i o siebie zadbać. Takie świadome przerwy dają szanse na regenerację i są niezbędne w pracy profesjonalnego gracza. Startując z nową drużyną wyznaczyłem sobie cele, uważałem, że bez większego problemu jesteśmy w stanie je zrealizować, ale jednak okazało się inaczej. Wchodząc na TeamSpeaka czy CS’a po ESL Conference, czułem zwątpienie i nie otrzymywałem od gry takiej radości, jak zawsze.” – oświadczył.
Paweł “innocent” Mocek jako jedyny pozostał z pierwotnego składu Anonymo Esports. W lipcu Kamil “KEi” Pietkun trafił na ławkę, a miesiąc później Wiktor “mynio” Kruk odsunął się na dalszy tor z powodu problemów zdrowotnych. Ich następcami zostali Patryk “Demho” Tomaszwski oraz Piotr “blacktear5” Kasiński, który ostatecznie nie otrzymał angażu po przebytym okresie próbnym. 18 października doszło do hitowego transferu. Struktury organizacji Mateusza “Sówka” Kowalczyka zasilili byli reprezentanci AGO, Karol “rallen” Rodowicz i Michał “snatchie” Rudzki. Skład na papierze wyglądał mocarnie, jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała jego możliwości. Drużyna prezentowała się wręcz fatalnie, zarówno na polskiej i międzynarodowej arenie. Tuż po blamażu w ESL Pro League Conference Kacper “Kylar” Walukiewicz przyznał, że chciałby spróbować sił w nowym środowisku. Z tego też względu poprosił o przesunięcie na rezerwę. Trzy dni później, tj. 2 grudnia, jego los podzielił również Snax.
Innocent i snatchie o trudnej sytuacji Anonymo
“Trzeba tu już mówić o disbandzie i żadnego kolejnego składu Anonymo bez znaczenia, jak będzie wyglądał, nie łączyć z tym z roku 2021. Były kosmiczne ambicje, niespełnione marzenia, fajne momenty i rozczarowania, ale mentalnie ten rok każdy przegrał i nie ma co się rozwodzić. Walczymy do końca roku z chłopakami, mamy jeszcze kilka turniejów, a potem nikt nie wie, jak to będzie do końca wyglądało, nawet my sami. Trzeba myśleć pozytywnie.” – stwierdził Paweł “innocent” Mocek.
“No cóż komentując ostatnie wydarzenia, to trochę przykra sprawa. Nie jestem zadowolony z tego, jak to się potoczyło i z tego, że zahacza to o mój mental, który drastycznie wpływa na moje umiejętności indywidualne. Smutne, ale prawdziwe – zobaczymy, co będzie dalej.” – napisał z kolei Michał “snatchie” Rudzki w mediach społecznościowych.
Sówek: “Skład przejdzie gruntowną restrukturyzacje”
“Męcząca końcówka roku wpływa na wszystkich. Janusz idzie na ławkę, my przez dwa tygodnie dogrywamy turnieje i czas na przemyślenie opcji na przyszły rok. Każdy z nas chce grać i walczyć. Cały rok brakowało wykończenia w najważniejszych momentach i to wpłynęło na wszystkich.” – oznajmił założyciel organizacji, Mateusz “Sówek” Kowalczyk. “Tak jak widzieliście we wpisach zawodników, skład przejdzie gruntowną restrukturyzacje. To co nas spotka w 2022 będzie nową drużyną. Jest w tym dużo smutku, ale to nadal początek drogi dla Anonymo. Przyszły rok chcemy zacząć z czystą kartą.” – kontynuował w kolejnym wpisie na Twitterze.
Aktualny skład Anonymo Esports wygląda następująco:
Paweł “innocent” Mocek- Michał “snatchie” Rudzki
- Karol “rallen” Rodowicz
- Patryk “Demho” Tomaszewski
- Janusz “Snax” Pogorzelski (rezerwa)
- Kacper “Kylar” Walukiewicz (rezerwa)
- Adrian “imd” Pieper (trener)
- Bartłomiej “BGG” Gawlas (analityk)
Paweł “innocent” Mocek