Respawn.pl

snatchie: Chciałbym zagrać w drużynie międzynarodowej [Wywiad]

Autor: Michał Maćkowski

Aktualnie najlepsza polska drużyna według rankingu HLTV nie reprezentuje już barw Virtus.pro. Niestety kolejni Polacy zostali bez pracodawcy, przez co ich losy nadal nie są pewne. O niedawnej rozłące z rosyjską organizacją porozmawialiśmy z Michałem “snatchiem” Rudzkim.

Michał Maćkowski: Zagraliście dobry turniej, a tutaj zmiany. Nie jest to dla ciebie dziwne?

snatchie: Virtus.pro to marka, która mierzy w najlepsze turnieje i światową czołówkę. Patrząc na nasze wyniki z perspektywy turniejów lanowych, to graliśmy na poziomie najlepszej dwudziestki. Natomiast patrząc na wyniki internetowe, to tutaj umieściłbym nas poniżej trzydziestki. Przede wszystkim brakło nam stabilności. Będąc w tej najlepszej dwudziestce, dostaje się zaproszenia najczęściej do zamkniętych kwalifikacji dużych turniejów, my natomiast przez nasz słaby performance na internecie nie mogliśmy wywalczyć miejsca na takim turnieju. Z tego powodu decyzja organizacji mnie nie dziwi.

Planujecie jeszcze przed świętami, jakąś rozmowę, żeby oficjalnie ogłosić rozpad składu lub dalszą wspólną grę?

Z pewnością taka rozmowa się odbędzie, lecz ciężko powiedzieć, jaki będzie werdykt.  Na moim FB napisałem, że jestem otwarty na nowe wyzwania.

Jeżeli zdecydujecie się rozpaść, to nie szkoda wam tych punktów i bądź co bądź dobrej pozycji w rankingu HLTV?

Punkty HLTV nie mają żadnego znaczenia, jeżeli praca nie przynosi takich efektów, jakich byś oczekiwał, lub nie spełniasz swoich ambicji związanych z karierą pro gracza.

A widzisz swoją przyszłość może w zagranicznej drużynie? Jak tam z twoim angielskim?

Chciałbym zagrać w drużynie międzynarodowej, nie wiem czy nastąpi to teraz, ale na pewno gdyby pojawiła się taka okazja, nie odmówiłbym.

Jakie masz plany na najbliższe tygodnie?

W najbliższych tygodniach planuję być może trochę postreamować. Pojechać do rodzinnego domu na święta i spędzić je z ludźmi, którzy są dla mnie najbliżsi. Po prostu chce zrobić sobie krótki urlop.

Jak oceniłbyś waszą grę na CS_SUMMIT 5?

Nasza gra na CS_SUMMIT była taka jak przez cały rok, potrafiliśmy zagrać bardzo dobre spotkanie, a następną mapę, totalnie zepsuć. Mimo tego uważam, że gramy dużo lepiej na drużyny z takiego tieru, niż na zespoły, które są plasowane niżej niż my. Nie wiem, z czego to wynika, ale tak po prostu jest.

Czego sobie życzysz na przyszły rok?

Na przyszły rok życzę sobie przede wszystkim stabilności indywidualnej, wiem że potrafię grać bardzo dobrze, ale muszę przełożyć to na powtarzalność.  W AGO byłem bardzo stabilnym graczem, więc potrafię nim być i to udowodnię. Życzę sobie również stabilnego zespołu, nieważne czy w tym składzie, czy w innym.