Respawn.pl

Spowiedź device’a. “Miałem stany lękowe”

Autor: Aleksander Kurcoń

Nicolai “device” Reedtz po powrocie do Astralis udzielił wywiadu duńskim mediom. Zawodnik wyznał, jakie problemy trapiły go w NIP-ie, oraz ujawnił powody swojej wielomiesięcznej nieobecności.

Device wrócił do domu. Jego transfer do NIP-u odbił się nie tylko dużym echem, ale także na jego zdrowiu psychicznym. Ostatecznie nie udało się wypełnić celu, czyli wygrać Majora dla szwedzkiej organizacji w Sztokholmie. Chwilę później Duńczyk zrobił sobie przerwę, która przerodziła się w wielomiesięczne zniknięcie. Po transferze zwrotnym do Astralis pozostaje wierzyć, że Reedtza wkrótce zobaczymy na dobre na serwerze.

Snajper w ostatnim wywiadzie dla duńskich mediów – portalu sport.tv2.dk – opowiedział o swoich problemach podczas tego burzliwego okresu. – Przez bardzo długi okres chorowałem, miałem ogromny problem ze stresem pod koniec mojej kariery w NIP-ie. Mowa o grudniu, gdy skończyłem grać. Skupiłem się na tym, by poznać samego siebie. Ponadto ogólnie w karierze miałem sporo problemów ze stresem, nie tylko w tym okresie – wyznał jeden z najlepszych graczy w historii CS:GO.

CZYTAJ TAKŻE: Problemy Bad News Eagles z wyjazdem na Majora. Pomógł… minister Kosowa

Duńczyk otworzył się jeszcze bardziej. – Stres potrafi prowadzić do stanów lękowych i depresji. Ja miałem kilka problemów ze stanami lękowymi. Nie mogłem spać, to było piekło. Musiałem zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. To część życia profesjonalnego sportowca/esportowca, a presja może z czasem cię po prostu przygnieść – stwierdził device.

Dodał również, że otrzymał sporo pomocy. – Trochę mi zajęło zrozumienie, jak niektóre rzeczy wpływają na moje ciało. Otrzymałem dużo pomocy od wielu ludzi, którzy dali mi fundament, bym mógł się podnieść. W przeszłości nie miałem czegoś takiego, nie miałem gdzie się oprzeć. Z kolei błędne jest myślenie, że to się już nie powtórzy. Obecnie jednak umiem sobie radzić z różnymi objawami i już się tym nie martwię – zakończył Duńczyk.