Przerwa od meczów oficjalnych musiała dać się we znaki graczom Natus Vincere. Nic więc dziwnego, że gdy nadarzyła się okazja, do występu w starciu o stawkę, to najlepszy gracz świata się nie zastanawiał. Aleksandr “s1mple” Kostyliev wystąpił dziś w drużynie cats jako stand-in i poprowadził ją do zwycięstwa 2-0 nad forZe.
Ukrainiec całe spotkanie transmitował na swoim kanale w serwisie Twitch. Jak można było usłyszeć, to właśnie on był prowadzącym. Rozstawianie kolegów po mapie nie przeszkodziło mu jednak w wykręcaniu nieziemskich liczb. Dla s1mple’a to spotkanie było niczym kolejny mecz w FPL-u. Na pierwszy ogień poszedł Mirage, który zakończył się dopiero po dwóch dogrywkach. Aleksandr unicestwiał rywala 56 razy, wielokrotnie zaliczając fantastyczne akcje, z nieludzkimi reakcjami.
Podobnie sprawa wyglądała na Inferno, lecz tutaj rywal nie postawił już większego oporu. Cats zagrało świetnie jako drużyna, chociaż o samej grze wspólnej ciężko tutaj mówić, ponieważ jest to typowy miks. Nie wiadomo czy drogi Ukraińca i Polaka się jeszcze skrzyżują, aczkolwiek dzisiejsze spotkanie można nazwać ciekawym eksperymentem. Najlepszy obecnie zawodnik potrafi ze zwykłego miksu ekipę, która daje sobie radę z 33 formacją światowego rankingu. To tylko dowodzi, jak genialny jest Kostyliev. Jego końcowe statystyki to 77-33. Stark co prawda swoje indywidualnego występu do najbardziej udanych zaliczyć nie może, ale koniec końców liczy się zwycięstwo drużyny.
cats vs forZe – 2:0
- Mirage – 22:20
- Inferno 16:6
