Respawn.pl

Świetny debiut broky’ego, najgorsza mapa w karierze NiKo, awans Liquid – ESL One: New York 2019

Autor: Aleksander Kurcoń
Liquid

Za nami pierwszy dzień ESL One: New York 2019. Z turniejem pożegnali się już gracze eUnited. Do fazy play-off awansował Team Liquid. 

Grupa A 

Turniej otworzył mecz Liquid – eUnited. W bratobójczym pojedynku nie było zaskoczenia i to drużyna EliGE’a szybko uporała się z rywalami. Na pierwszej mapie – OverpassieLiquid zwyciężyła 16:12, na Mirage’u z kolei 16:3. Absolutnymi bestiami na serwerze byli Keith “NAF” Markovic i Nick “nitr0” Canella, którzy razem zgromadzili na swoim koncie 85 fragów!

W drugim spotkaniu G2 zmierzyło się z ENCE. Europejski pojedynek był o wiele bardziej zacięty. Pierwsza mapa – Dust2 – potrzebowała dogrywki, by wyłonić zwycięzcę. Warto jednak wspomnieć o tym, że doliczonych rund by nie było, gdyby nie udany come-back G2 z wyniku 9:14. Francuzi doprowadzili do dogrywki, a następnie nie dali w niej szans Finom. Najskuteczniejsi na mapie – Lucky i kennyS – skończyli pojedynek z 31 fragami na koncie. Drugą mapą był Nuke. Tu również drużyny nas nie oszczędzały i stoczyły trzydziestorundowy pojedynek. Co ciekawe, ENCE ponownie miało zwycięstwo w zasięgu ręki i po raz kolejny nie potrafiło domknąć mapy przy wyniku 14:10. Francuzi po raz drugi byli lepsi w końcówce, zwyciężyli w sześciu rundach z rzędu i ostatecznie wygrali 16:14. Co ciekawe, TOP3 zawodników z tej mapy to gracze ENCEAerial (1.63 rating), sergej (1.21) i allu (1.18)! Mimo to Finowie jakimś cudem przegrali.

Grupa A – decydujące mecze

W meczu decydującym o tym, kto pozostanie na turnieju ENCE wygrało 2:0 z eUnited. Finowie stoczyli dosyć wyrównany bój na Overpassie, wygrali go jednak 16:12. Na Trainie z kolei było już lepiej – 16:10. eUnited tym samym żegna się z ESL One: New York już po pierwszym dniu.

W drugim meczu Liquid pokonało G2 2:1. Amerykańsko-kanadyjski skład zniszczył francuską formację na Duście2 16:3. Co ciekawe, był to pick G2! Statystyki jednak są nieubłagane – cała piątka Teamu Liquid była lepsza od Francuzów. Druga mapa – Inferno – musiała się rozstrzygnąć dopiero w dogrywce. Tym razem jednak to G2 było bliskie wypuszczenia zwycięstwa. Francuzi prowadzi na początku meczu aż 11:1, a po zmianie stron wywalczyli sobie dziewięć rund mapowych! Liquid jednak wykonało gigantyczny come-back z wyniku 6:15. W dogrywce Francuzi już opanowali sytuację i ostatecznie wygrali 19:17. Trzecia mapa – Overpass – nie obfitowała już tak w emocje. Ekipa Stewie2k wygrała na początku dziewięć rund z rzędu, a do przerwy prowadziła 12:3. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 16:8, tym samym to Liquid jest pierwszą drużyną w play-offach ESL One: New York

Liquid – eUnited 2:0

G2 – ENCE 2:0

eUnited – ENCE 0:2

Liquid – G2 2:1

Grupa B

W grupie B obejrzeliśmy tylko dwa mecze. Pierwsze spotkanie to pojedynek Astralis z OpTic, które rozpoczęło się na Vertigo. Duńskie derby przez całą mapę były bardzo wyrównane, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W końcówce jednak to Astralis zaprezentowało się lepiej i wygrało 16:14. Druga mapa – Dust2 –  to już kompletna katastrofa w wykonaniu OpTic. device i spółka upokorzyli rywala wynikiem 16:1.

W drugi meczu FaZe skrzyżowało karabiny z Evil Geniuses, czyli byłą drużyną NRG. Spotkanie rozpoczęło się na Nuke’u w iście idealny sposób dla olofmeistera i spółki, bo od prowadzenia 9:2! Warto dodać, że FaZe grało wówczas po stronie TT, które nie jest już chyba tak słabą stroną na Nuke’u. Evil Geniuses jednak w 12. rundzie się obudziło i rozpoczęło gigantyczny come-back. Po kilkunastu minutach tarik i reszta wygrywali już 11:9 i byli na prostej drodze do wygrania mapy. FaZe co prawda jeszcze wygrało trzy rundy, ale ostatecznie to Evil Geniuses zwyciężyło 16:12. A jak debiuty Helvijsa “broky” Saukantsa i Marcelo “coldzera” Davida? Obaj byli najlepszymi graczami swojej drużyny na Nuke’u. Drugą mapą spotkania było Vertigo – wybór Evil Geniuses. Amerykańsko-bułgarski skład dobrze wszedł w spotkanie i po pierwszej połowie prowadził 9:6. Po zmianie stron Evil Geniuses zagrało perfekcyjnie jako CT i ostatecznie wygrało 16:6. broky po raz kolejny był najlepszym graczem FaZe i został już ochrzczony “łotewskim ZywOo”. Najgorszą mapę w karierze rozegrał zaś Nikola “NiKo” Kovac, który zakończył mecz z ratingiem 0.26 i bilansem 3-18.

Astralis – OpTic 2:0

FaZe – Evil Geniuses 0:2