System szwajcarski, cieszący się coraz większą popularnością w esporcie będzie obowiązywał podczas zbliżających się kwalifikacji do Majora ELEAGUE, jak i na głównej imprezie Valve.
Jak wygląda typowa faza grupowa na majorze – wiadomo. Cztery grupy, w każdej po cztery drużyny, z czego najlepsze dwie awansują. Główną wadą tego systemu jest to, że dwa przegrane mecze BO1 z rzędu decydują o odpadnięciu z turnieju. Dlatego też, na ESL One Cologne 2016 nie zobaczyliśmy chociażby G2 eSports, które wylądowało w jednej grupie z SK Gaming i Fnatic.
What do the things in this pic have in common with the format we are using for the @EL Major Qualifiers & First stage of the #ELEAGUEMAJOR? pic.twitter.com/vTZe32AJPx
— christina alejandre (@burbunny) December 7, 2016
System szwajcarski naprawia te problemy. Drużyny dostają aż pięć szans na wyjście z grupy. Mecze rozgrywane są w formacie BO1, a gra toczy się do trzech wygranych. Jeśli nadal nie do końca rozumiecie o co chodzi, to bardzo dokładnie opisaliśmy ten system TUTAJ.
O ile wprowadzenie tego systemu w zbliżających się kwalifikacjach do majora nie robi wrażenia, tak zaimplementowanie go na samą, główną imprezę Valve jest interesującym posunięciem. Meczów będzie więcej i przede wszystkim nie ma miejsca na mówienie o niesprawiedliwości – jeśli drużyna zaprezentuje się źle w trzech kolejnych spotkaniach, żegna się z turniejem.
Kwalifikacje do ELEAGUE Major odbędą się 15-18 grudnia. Tam też 16 ekip powalczy ze sobą o 8 miejsc na zbliżającym się turnieju z pulą 1 000 000$.