Respawn.pl

To nie tak miało być! Honoris żegna się z SSS 3, a Anonymo zagra w meczu ostatniej szansy!

Autor: Michał Maćkowski
TaZ, Honoris

Słaby dzień w wykonaniu polskich drużyn na arenie międzynarodowej. Z trzecim sezonem Spring Sweet Spring pożegnali się gracze Honoris, a Anonymo nie zapewniło sobie dzisiaj awansu, przez co zagra w ostatnim decydującym meczu. 

Czwartek rozpoczęliśmy dosyć wcześnie, bo już o 9 na serwerze zameldowali się reprezentanci Honoris. Niestety ekipa Wiktora „TaZa” Wojtasa nie pokonała Heynas, mimo że oglądaliśmy na ostatniej mapie bardzo wyrównane starcie. Na początek Duńczycy tak naprawdę zmiażdżyli naszych rodaków na Inferno do pięciu. Dopiero na drugiej mapie Polacy zdołali się przebudzić i na Mirage pokazali moc. W pewnym momencie zespół znad Wisły wygrywał 9:2, a ostatecznie udało się zwyciężyć wynikiem 16:10. Największy rollercoaster zapewniły nam drużyny na Vertigo, gdzie Honoris nie potrafiło zbytnio bronić ataków rywala, przez co po pierwszej połowie przegrywało 5:10. Po zmianie stron sytuacja się odwróciła i to Heynas nie potrafiło powstrzymać Polaków, którzy dogonili rywala i wygrywali nawet 15:14. Jednak ostatnia runda wpadła na konto Duńczyków, którzy doprowadzili do dogrywki. Niestety w doliczonych rundach to właśnie duńska formacja okazała się lepsza, wygrywając ostatnią planszę 19:17, a cały mecz 2:1. Takim akcentem musieliśmy pożegnać się z Honoris, którego już nie zobaczymy w trzecim sezonie Spring Sweet Spring.

Honoris vs Heynas – 1:2

  • Inferno – 5:16
  • Mirage – 16:10
  • Vertigo – 17:19

Co najgorsze także słabo w dzisiejszym dniu spisali się zawodnicy Anonymo, którzy jednak byli w bardziej komfortowe sytuacji. W meczu o awans Polacy walczyli z Lyngby Vikings, gdzie również mogliśmy oglądać trzy mapy. Początek był naprawdę obiecujący, bo polska formacja wygrała Nuke 16:10. Jednak Duńczycy zdołali odpowiedzieć po bardzo wyrównanym Ancient, którego zwyciężyli 16:14. Na sam koniec ekipy starły się na Vertigo. Tutaj dobry początek zaliczyli gracze Anonymo, którzy wygrali rundę pistoletową. Niestety potem gra totalnie się odwróciła na niekorzyść naszych rodaków, którzy przed zmianą stron przegrywali 5:10. Po zmianie stron ponownie udało się wygrać pistoletówkę, lecz to Lyngby Vikings po zażegnaniu problemów ekonomicznych pokazało pazur i wygrało pięć rund z rzędu, doprowadzając do korzystnego dla nich rezultatu 15:7. Ekipa Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego starała się jeszcze wrócić do rywalizacji, lecz ostatecznie cały wysiłek poszedł na marne. Ostatecznie Duńczycy wygrali Vertigo 16:12, a cały mecz 2:1.

Anonymo vs Lyngby Vikings – 1:2

  • Nuke – 16:10
  • Ancient – 14:16
  • Vertigo – 12:16

Honoris niestety nie zobaczymy już w tym sezonie Spring Sweet Spring, lecz cała nadzieja pozostała w Anonymo, które już jutro powalczy w ostatnim decydującym meczu o awans.