Pierwsze z dwóch dzisiejszych ćwierćfinałowych starć w ramach Mistrzostw Polski ESL dobiegło właśnie końca. Zawodnicy Virtus.pro pokazali kawał dobrego CS’a, dzięki czemu udało im się zatriumfować nad zespołem Jastrzębi.
Starcie na Mirage zaczęło się od dość przyjemnej przewagi dla zaczynającego po stronie atakującej Virtus.pro. Przerwanie świetnej serii zajęło AGO aż siedem rund, jednak Niedźwiedzie nie pozwoliły swoim przeciwnikom na radość i na proste odrobienie wyniku. Chociaż zespół Furlana zdawał się ożywiać nieco i wracać powoli do spotkania, to rezultat na pod koniec pierwszej połowy – 5:10, nie był zbyt optymistyczny.
Sytuacja przyjęła jednak dla nich jeszcze gorszy obrót po zmianie stron, choć początek mógł dać jeszcze nadzieję fanom AGO. Mimo iż Jastrzębie przegrały dwie pierwsze rundy, to błyskawicznie dali radę się zrewanżować identyczną ilością punktów zaliczonych na swoje konto. Virtusi szybko jednak ukrócili te nadzieje jedną, bezwględną serią, którą pociągnęli aż do końca mapy, doprowadzając tym samym do wyniku 16:7.
Drugą mapą ćwierćfinałowego starcia był Overpass, gdzie Virtusi tym razem zaczynający po stronie antyterrorystów, ponownie zaczęli od ostrej dominacji. Zawodnicy AGO dopiero przegrywając 1:7 wzięli się do roboty, zacięcie walcząc o każdy kolejny punkt. I chociaż poszło im lepiej niż na pierwszej mapie, to wciąż ciężko tu mówić o jakiejś naprawdę znaczącej poprawie – 9:6 dla Niedźwiedzi.
W drugą połowę Virtusi ponownie weszli dość sprawnie. Pistoletówka i trzy następne rundy wpadły na ich konto. I choć Furlan i spółka, dzięki bardzo dobrej serii byli blisko doprowadzenia do dogrywki to ich przeciwnicy w ostatniej możliwej chwili przełamali złą passę. Zespół Snaxa zamknął mapę z wynikiem 16:14, wygrywając tym samym całe spotkanie.
Virtus.pro vs AGO – 0:0
- Mirage – 16:7
- Overpass – 16:14
