Po wygranych meczach przez Illuminar oraz Aristocracy nadeszła pora na pokaz umiejętności kolejnej polskiej drużyny w ramach United Masters League Season 2. Dzisiejszego wieczoru Virtus.pro zmierzyło się z niemiecką formacją BIG.
Na początek mapa de_nuke i bardzo słaby start ekipy „Snax’a”, gdyż BIG rozpoczęło od zgarnięcia aż sześciu rund z rzędu. Dopiero po chwili polski team rozpoczął zbieranie punktów, lecz wciąż do nadrobienia miał sporą stratę (2:8). Jak się jednak okazało, nie można było postawić jeszcze na Virtusach krzyżyka, gdyż do końca pierwszej połowy dogonili przeciwników na 7:8. Zmiana stron jednak znów nie prezentowała się za dobrze dla drużyny znad Wisły, ponieważ Niemcy sprawnie prowadzili obronę bombsitów, uciekając na coraz wyższy wynik (14:7). Chociaż VP powalczyło jeszcze o rundy i można było się pokusić o spekulowanie na temat comebacku, to BIG zakończyło Nuke 16:12.
Od razu przyszła zatem pora na mapę de_overpass, która z pewnością przyniosła znacznie więcej emocji. Tym razem to Virtus.pro rozpoczęło od punktowania (3:0), jednak BIG nie pozostawało długo w tyle i już po chwili zobaczyć mogliśmy wynik 5:5. I po raz kolejny Niemcy zdobyli się na zwarcie szyków i sprawnie wysunęli się na kilkupunktowe prowadzenie (9:6). Zmiana stron przyniosła dla polskich Niedźwiedzi odkupienie, gdyż na start doprowadzili oni do wyrównania (9:9), by kolejno konsekwentnie zbliżyć się do zakończenia meczu (13:10). O szybkiej końcówce nie było jednak mowy, gdyż obie ekipy parły do przodu wymieniając się punkt za punkt, co doprowadziło do kolejnego dziś remisu (15:15), a następnie dogrywki. Już po chwili, z 30 rund zrobiło się ich aż 46. Gdy już wydawać by się mogło, iż któryś z teamów zakończy mapę Overpass, przeciwnik nadrabiał stratę. Ostatecznie to BIG zakończyło spotkanie, wygrywając 25:21.
