Mówiło się, że w EA FC 24 doczekamy się jednego, wspólnego rynku w Ultimate Team dla wszystkich platform. EA jednak zdementowało te doniesienia i po raz kolejny konsole i PC będą miały oddzielny rynek transferowy!
Crossplay w serii gier piłkarskich od EA pojawił się rok temu przy okazji premiery FIFA 23. To właśnie w tamtej edycji gracze po raz pierwszy mieli możliwość gry przeciwko graczom z innych konsol. Jednak wtedy rynek transferowy w trybie Ultimate Team pozostał osobny dla użytkowników konsol i komputerów.
Sam fakt dodania opcji crossplayu przysporzył też graczom kilka problemów. Największym z nich był ten z nie do końca działającym anticheatem, przez co oszuści z PC mogli oszukiwać w meczach z użytkownikami konsol. To z kolei sprawiło, że większość graczy zrezygnowała z opcji crossplayu już kilka dni po premierze i nie ma się im co dziwić.
Gdy tylko pojawiły się pierwsze plotki, jakoby w EA FC 24 rynek w Ultimate Team miał być wspólny dla wszystkich platform, część graczy zaczęła sprzeciwiać się temu pomysłowi, argumentując to właśnie problemem z cheaterami. Dobrze wiemy, że jednym z głównych problemów rynku transferowego na PC dotychczas były boty do automatycznego skupywania kart, co z pewnością nie pozwalałoby na wyrównane szanse na rynku.
EA wycofuje się z wspólnego rynku w EA FC 24!
Jak informuje brytyjski portal Mirror.co, sprzeciw graczy nie umknął uwadze EA Sports. Kanadyjska korporacja postanowiła wycofać się z pomysłu z połączeniem rynków transferowych w EA FC 24 i teraz już na 100% gracze konsolowi będą mieli swój rynek, a gracze PC-towi swój.
I trzeba przyznać, że jest to dobre rozwiązanie, ale na pewno nieidealne. Problem z cheaterami na PC występuje od zarania dziejów i oprócz małych ruchów, EA dalej nie poradziło sobie z nimi. A trzeba przyznać, że największa gra piłkarska na świecie nie powinna w 2023 roku roić się od cheaterów, zwłaszcza w trybie, w którym niektórzy wydają własne pieniądze na rozwój swojego klubu, a inni korzystają z nielegalnych oprogramowań i uzyskują w ten sposób przewagę.