Game sense, czyli czucie gry/mapy to jedna z najważniejszych umiejętności w CS:GO. Przewidywanie ruchów przeciwnika potrafi ułatwić sprawę. W przypadku syrsoNa mówimy nawet o wygranym clutchu.
Nie trzeba widzieć przeciwników, żeby ich pokonać. Są granaty, strzały przez granaty dymne, skany przez ściany. Doskonale wie o tym syrsoN, który wykorzystał dogodną sytuację i rozmieszczenie rywali, by w momencie wygrać clutcha. Oczywiście dużą pomocą był fakt, że przeciwnicy byli bardzo obici. Niemniej jednak zawodnicy Eternal Fire niejako się podstawili Niemcowi. Z resztą, zobaczcie sami:
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak wyglądałby żeński ranking HLTV, gdyby istniał? Polki piąte na świecie
Jak wypracować taki game sense? Cóż, inaczej niż przez doświadczenie się nie da. Przyda się również spryt i logiczne myślenie, a także doskonała znajomość mapy. I przede wszystkim – próbować! Nigdy nie przeskanujesz przeciwnika, jeśli nie będziesz próbował. O tym często początkujący zapominają, a to jest jedna z pierwszych lekcji, którą można wyciągnąć z meczu zawodowców. Ci owszem, potrafią znakomicie przewidzieć, gdzie znajduje się przeciwnik. Niemniej jednak podejmują również sporo nieudanych prób – skanu, rzucenia granatu, przejścia przez zasłonę dymną.
