Solidny początek na StarLadder Berlin Majorze zaliczył Astralis. Duńczycy mimo lekkich problemów rozprawili się z DreamEaters i są o krok bliżej od awansu do play-offów.
Niespodziewanie lepszy start zaliczyła rosyjska ekipa. DreamEaters wygrało rundę pistoletową i dwie kolejne, w których jednak ich rywal nie posiadał pełnego wyposażenia. Gdy jednak trzykrotni zwycięzcy Majora dostali w swoje dłonie karabiny i pełen zestaw granatów, nadeszła odpowiedź. Pierwsza runda na fullu Duńczyków zakończyła się błyskawicznie, a Magisk i spółka nie utracili w niej nawet jednego punktu zdrowia. Po kilku zwrotach akcji do głosu znów doszli zawodnicy Astralis i zdołali osiągnąć kilka punktów prowadzenia. W trzynastym starciu wydawało się, że serio Duńczyków dobiegnie końca, jednak fantastycznym odbiciem popisali się gla1ve i device, dzięki czemu podtrzymali serię. Co nie wyszło w poprzedniej rundzie, udało się w kolejnej. Świetna decyzja DreamEaters o wejściu na B zaowocowała piątym punktem na konto Rosjan. Pierwsza część spotkania zakończyła się jednak niedużym prowadzeniem Skandynawów.
Po przerwie niebywałą akcją popisał się kinqie, który niemal w pojedynkę zatrzymał atak rywala. Cztery fantastyczne strzały w głowę od reprezentanta naszych sąsiadów pomogły zbliżyć się jego drużynie do przeciwnika na dwa, a potem na jeden punkt. Mimo dobrej prezencji Rosjan Astralis zaczął uciekać im z wynikiem. Na nic się zdały wielkie starania sensacji fazy pretendentów i niestety musieli oni przełknąć gorycz porażki. Obrońcy tytułu zaczynają swój marsz od zwycięstwa, natomiast DreamEaters dołączył do AVANGAR, jako drużyna z bilansem 0-1.
Astralis vs DreamEaters – 16:9 (Dust2)
Serdecznie zapraszamy was do śledzenia naszej relacji ze StarLadder Berlin Majora, w której znajdują się wszystkie aktualności.
