ESL zdecydował się na ciekawy krok. Każdy gość, który odwiedzi IEM Katowice ma przejść kontrolę zdrowotną w obawie przed koronawirusem COVID-19.
Koronawirus w ostatnim czasie znacząco wpływa na esport. Z powodu wirusa odwołano niektóre kwalifikacje, jak te do WESG w Azji. Ponadto Intel zdecydował się nie rozwijać swojego stanowiska na targach EXPO w Katowicach, ponieważ firma chce ograniczyć jak najbardziej przemieszczenie się swoich zawodników.
Teraz ESL reaguje w obawie przez możliwym stworzeniem potencjalnego miejsca rozprzestrzenienia się wirusa w Polsce. Organizator IEM-a Katowice zdecydował się na wprowadzenie kontroli zdrowotnych, które będzie musiał przejść każdy z gości odwiedzających turniej. Służby medyczne, które będą przebywać w Spodku zbadają każdego, kto będzie wchodził na teren wydarzenia. Przede wszystkim zmierzy się ludziom temperaturę.
Ponadto ESL zapewni dodatkowy personel medyczny, patrole pierwszej pomocy, a także więcej stanowisk sanitarnych. Organizator nawet zweryfikował trasy podróży wszystkich graczy, mediów oraz gości specjalnych, by upewnić się, że nie przybędzie nikt z istniejących już ognisk wirusa. Jeśli ktoś miałby jednak przyjechać z takiego regionu, to musi pokazać zaświadczenie, że jest zdrowy.
ESL także podczas IEM-a Katowice ma zamiar edukować ludzi obecnych w Spodku na temat zachowania higieny.
Zaktualizowaliśmy wytyczne dotyczące bezpieczeństwa na IEM Katowice; wprowadzamy obowiązkowe sprawdzanie stanu zdrowia dla gości #IEM. Szczegóły tutaj: https://t.co/j3TFb1c56A
— ESL Polska (@ESLPolska) February 26, 2020