Respawn.pl

Anonymo z porażką w drugim starciu; “Gracze” o krok od Majora

Autor: Krzysztof Sarna

Za Anonymo Esports drugie starcie na RMR, a więc turnieju, z którego można awansować na PGL Majora w Antwerpie. W pojedynku z Players nie udało się jednak doprowadzić do niespodzianki, wszak ekipa z regionu CIS okazała się lepsza. Nie można w ostateczności odmówić Polakom woli walki, ponieważ doprowadzili do remisu. 

Na samym starcie nie można nie przytoczyć tego, co wydarzyło się jeszcze kilka godzin temu. Przypomnijmy, że w inauguracyjnym pojedynku Anonymo Esports pokonało G2 Esports i tym samym posiadało bilans 1-0. Jednakże Players w rankingu HLTV jest pozycję wyżej od “Samurajów” co było widać na serwerze. Rosyjsko-kazachski kolektyw postawił trudne warunki, a Polakom trudno było im sprostać.

Pojedynek pomiędzy tymi formacjami rozgrywał się na Overpassie. “Anonimowi” rozpoczęli od tej teoretycznie łatwiejszej strony, ponieważ rywalizowali z początku w obronie. Jednakże pierwsza faza tego starcia została zdecydowanie przespana przez podopiecznych Adriana “imd” Piepera, ponieważ Polacy mimo wygrania rundy pistoletowej w pewnym momencie przegrywali 1:8 czy 3:9. Co prawda udało się zanotować jeszcze trzy odsłony na swoje konto, dzięki czemu wynik 6:9 ciągle pozostawiał nadzieje na ewentualne zwycięstwo po przerwie. 

I rzeczywiście po zmianie stron zrobiło się ciekawie, ponieważ Arek “Vegi” Nawojski i jego kompani okazali się lepsi w trzech kolejnych rundach, dzięki czemu na tablicy wyników zabłysnął remis po dziewięć. Kluczowe w kontekście dalszych losów tego spotkania okazało się pełne wyposażenie po stronie trzeciej siły świata. Kiedy tylko Abay “HObbit” Khasenov i jego koledzy dorwali się do karabinów, wówczas dokonali pełnej masakry, triumfując jednocześnie 16:10.

Anonymo Esports 0:1 Players – Overpass 10:16

Zawodnicy “Gambit Esports” są już o krok od awansowania do turnieju wspieranego przez Valve, który odbędzie się w maju w Antwerpie. Posiadają aktualnie bilans 2-0, a rywalizacja toczy się do trzech wygranych bądź przegranych pojedynków. W całkiem ciekawej, a jednocześnie niezłej sytuacji są również Polacy, którzy po pierwszym dniu wyszli “na zero” mając status 1-1. W ich przypadku rywalizacja toczyć się już będzie do dwóch wygranych lub przegranych. Tak więc przed Pawłem “innocentem” Mockiem i spółką jeszcze minimum dwa pojedynki, a być może nawet i trzy.

Więcej informacji na temat rywalizacji grupy B w ramach PGL MAJOR ANTWERP 2022 EUROPE znajdziecie w dedykowanej relacji tekstowej.