Respawn.pl

Bez większych zaskoczeń. Astralis i Movistar Riders w półfinale IEM Cologne

Autor: Krzysztof Sarna

Faza play-off Intel Extreme Masters zainaugurowana! Za nami dwa ćwierćfinały, dzięki którym poznaliśmy przeciwników Natus Vincere i FaZe Clanu w półfinałach. Tak więc odpowiednio w starciach premiowanych finałem ujrzymy Astralis oraz Movistar Riders.

Trzeba śmiało powiedzieć, że piątkowe pojedynki “dowiozły” i nie można temu zaprzeczać. Może nie były to najbardziej wyrównane batalie, ale zdecydowanie cieszy fakt, że w obu ćwierćfinałach byliśmy świadkami pełnych serii. MOUZ oraz Team Liquid żegnają się z Kolonią, podczas gdy Astralis i Movistar Riders nadal są w grze o najwyższe cele.

CZYTAJ TAKŻE: MŁODY “MURAN” vs. TAŃCULA & STARY “MURAN” NA JEDNEJ GALI FAME MMA 15!

Faza play-off Intel Extreme Masters w Kolonii rozpoczęła się od wygranej Astralis z MOUZ. Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów jednoznacznego faworyta nie było, chociaż minimalnym rzeczywiście byli Duńczycy. W praktyce ujrzeliśmy trzy mapy, aczkolwiek trudno tu mówić o bardzo wyrównanej grze. Wszystko rozpoczęło się od objęcia prowadzenia przez “Myszy”, które wygrały wybranego przez siebie Mirage’a rezultatem 16:8. Przebieg całych zawodów zmienił się po tym, jak te przeniosły się na Nuke’a. Nie od dziś wiadomo, że formacja ze Skandynawii dobrze porusza się na tym planie i nie inaczej było w piątek, bowiem podopieczni Martina “trace’a” Heldta triumfowali do dziewięciu. Najwięcej odsłon ujrzeliśmy na ostatecznym planie, jakim był Ancient. Po pierwszej połowie to niemiecka organizacja wygrywała 9:6, ale kiedy przeszła do obrony, tak dobrze już jej nie szło i uległa w ostateczności do dwunastu. Tym oto sposobem Astralis w półfinale spotka się z Natus Vincere.

CZYTAJ TAKŻE: Czas na rewanż! Natsu zawalczy z Lexy na HIGH League 4

Drugi ćwierćfinał zdecydowanie nie zawiódł, ponieważ byliśmy w nim świadkami trzech map. Movistar Riders wygrało z Teamem Liquid, ale nie ma tu mowy o łatwej przeprawie. Co prawda Hiszpanie otworzyli ten pojedynek triumfując na Ancient 16:9, ale później przegrali po komplecie odsłon na Inferno do czternastu mimo tego, że prowadzili 10:5. Areną decydującą było Vertigo, na którym Alvaro “SunPayus” Garcia i jego kompani od samego początku pokazywali, że to oni chcą zgarnąć ten plan. W pewnym momencie trzynasta siła świata wygrywała 11:5, aczkolwiek było o krok od remisu, bowiem na tablicy wyników widniało 11:10. Jednakże MR wzięło się w garść w odpowiedniej chwili i wygrało 16:12. Dzięki temu Movistar Riders już w sobotę w półfinale zmierzy się z FaZe Clanem.

Wyniki piątkowych spotkań IEM Cologne prezentują się następująco:

MOUZ 1:2 Astralis – Mirage 16:8, Nuke 9:16, Ancient 12:16

Movistar Riders 2:1 Team Liquid – Ancient 16:9, Inferno 14:16, Vertigo 16:12