Respawn.pl

BLAST Showdown: Liquid po ciężkich bojach pokonuje MAD Lions, Heroic eliminuje Endpoint!

Autor: Marcin Kapusta

Liquid zaliczyło udany debiut w europejskim BLAST Showdown 2020. Amerykańska drużyna po niesamowitym comebacku wyrzuciła MAD Lions za burtę rozgrywek, natomiast Heroic wyeliminowało Endpoint!

Amerykańsko-kanadyjska paczka po raz pierwszy od marca rywalizowała z europejską formacją. Jonathan “EliGe” Jablonowski i spółka w debiutanckim meczu na BLAST Premier Showdown wyeliminowali zawodników MAD Lions, którzy zajmują aktualnie 22. miejsce w światowym rankingu HLTV. Duńczycy za zajęcie ostatniej lokaty w klasyfikacji końcowej zainkasowali niespełna 4 tysiące dolarów. Z kolei reprezentanci Liquid już jutro podejmą eksperymentalny skład MIBR w ramach ćwierćfinałów prestiżowego turnieju.

Podopieczni Jasona “mosesa” O’Toole’a doskonale rozpoczęli pojedynek na Overpassie, ponieważ szybko objęli przewagę 5-0. Później przebieg mapy stał się bardzo zacięty, a obie ekipy szły cios za ciosem do zakończenia pierwszej połowie. Po zmianie stron “Lwy” zaczęły dominację i szybko dogonili swoich oponentów. Rozpędzeni Duńczycy szybko zwyciężyli Overpassa wynikiem 16:12, a spotkanie wkroczyło na Mirage’a. Na nim początkowo oba zespoły podkopywały pod sobą dołki, lecz MAD Lions wyszło na prowadzenie i zakończyło pierwszą połowę z trzema punktami więcej względem rywali. Po zmianie stron byliśmy świadkami mocno zaciętego boju, lecz w ostatniej rundzie trzy eliminacje Keitha “NAFA” Markovica dały zwycięstwo Teamowi Liquid. Ostatnią mapą, która miała przesądzić o losie obu formacji, zostało Vertigo. Pierwsza połowa miała bardzo jednostronny przebieg, bowiem wychowankowie Luisa “peacemakera” Tadeu prowadzili wynikiem 12:3. Wszystko zmierzało ku końcowi, lecz po zmianie stron rolę obróciły się i to strona amerykańska zaczęła dominować. Zaliczyli oni niesamowity comeback i zabezpieczyli Vertigo w stosunku 16 do 13.

W drugim spotkaniu Heroic wygrało z Endpoint 2:1. Europejska mieszanka narodowości za uplasowanie się na 9/16 miejscu zainkasowała niespełna 4 tysiące dolarów, natomiast Duńczycy już dzisiaj o 19:30 podejmą mousesports w ćwierćfinale. Pierwszą mapą został Train, na którym skandynawska paczka energicznie objęła prowadzenie 7:1. Później flameZ i spółka zaczęli punktować i zakończyli pierwszą połowę z dorobkiem sześciu punktów. Po zmianie stron wiceliderzy rankingu HLTV stracili kontrolę nad mapą, a Endpoint zaliczyło udany comeback i zwyciężyło Traina wynikiem 16:11. Na Overpassie połówka zakończyła się w stosunku 10 do 5. W drugiej części formacja Martina “stavna” Lunda kontynuowała zwycięską passę i zabezpieczyła Overpassa 16:8. Ostateczną mapą zostało Inferno, na którym lepiej zaczęło Endpoint. Zespół Kia “Surreala” Mana objął trzyrundową przewagę, lecz później mecz stał się zacięty. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 9:6 dla Heroic. Po zmianie stron lepiej prezentowali się skandynawscy zawodnicy, którzy zwyciężyli Inferno wynikiem 16:12. Dobrymi predyspozycjami strzeleckimi popisał się Casper “cadiaN” Moller, którego średni rating wyniósł 1.38.

Drużyna Wynik Drużyna
🇺🇸 Liquid 2-1 (Overpass 12:16, Mirage 16:14, Vertigo 16:13) MAD Lions 🇩🇰
🇩🇰 Heroic 2-1 (Train 11:16, Overpass 16:8, Inferno 16:12) Endpoint 🇪🇺